Zagłębiowska Masa Krytyczna
Czwartek, 3 maja 2012
· Komentarze(10)
Kategoria do 68km, Masa Krytyczna, tam i z powrotem, W towarzystwie
Rowerowa Norka© amiga
Dzień zaczął się zupełnie inaczej niż wczorajsze plany, miało być tak pięknie, wypad z ekipą na jurę Krakowsko-Częstochowską. Niestety plany mają często to do siebie, że lubią się zmieniać, nieco nieprzespana noc, zakończyła się modyfikacją planu. Z całej masy atrakcji został tylko wypad na Masę Krytyczną do Sosnowca.
Po drodze zdzwaniam się z DJK71 i umawiamy się na stawikach w Szopienicach. Wyruszam z domu nieco przed 13:00 i jadę przez Giszowiec, Nikiszowiec, Szopienice, dojeżdżam do stawików, kolejny tel. i okazuje się, że Darek jest już w Sosnowcu.
Na miejscu zastaję Wiktora, Coco75 i Dariusza79. Jako, że jesteśmy sporo przed czasem, to rozsiadamy się w pobliskiej knajpce, popijając napoje bezalkoholowe :)
Dojechać ma jeszcze ekipa Kosmy100, t0masa82 i limita, niestety masa rozpoczyna się 5 min przed czasem i spotykamy się pod koniec masy na Pogorii w Dąbrowie Górniczej, dopiero tam mamy chwilę by zamienić kilka słów.
Na horyzoncie pojawiły się błyski, wzmógł się wiatr więc najwyższa pora na powrót. Tomek proponuje wypad do Siewierza, ale po dzisiejszej nocy jakoś nie mam siły na kolejne x-dziesiąt km. Kieruję się w stronę burzy, tzn. na Katowice, po drodze okazuje się, że w Sosnowcu tuż przy granicy z Mysłowicami solidnie lało, co jakiś czas rozlewiska skutecznie utrudniają jazdę, kilka razy wjeżdżam na chodnik, jazda po czymś takim mija się z celem. Po 3 może 4 km w takich warunkach wyjeżdżam w końcu na suchą jezdnię, okazuje się, że w Katowicach nie spadała ani jedna kropla deszczu :).
Będąc już w domu uzmysławiam sobie, że całą trasę przejechałem w kamizelce zagłębiowskiej masy, ale jeszcze dziwniejsze jest to, że nikt mnie nie zaczepił, gdy przekraczałem Przemszę. Może za szybko jechałem ?
Organizatorom należą się duże brawa za organizację masy, obstawa policji, ambulans, tak na wszelki wypadek, sporo osób pilnujących na całej trasie przejazdu. Jestem zachwycony, na kolejną przyjadę na 100%, w końcu to już za rok ;)
Kilka dzisiejszych fotek:
Pierwsza z nich – Nikiszowiec jest obrobiona w 4 różne sposoby i każdy z tych wariantów podoba mi się, więc wrzuciłem wszystkie :)
Nikiszowiec wersja kolor© amiga
Nikiszowiec wersja - lata 60-te© amiga
Nikiszowiec wersja Cross© amiga
Nikiszowiec wersja B&W© amiga
stoliczku nakryj się© amiga
Dużo nas... v1© amiga
Zagłębiowska masa krytyczna© amiga
Dużo nas... v2© amiga
Ruda dziewczynka ;P© amiga
koko koko masa spoko...© amiga
T0mas82 na Twenty Niner-rze© amiga
a w Sosnowcu padał deszcz© amiga
w tle Staw Barbara© amiga
W końcu wszystko się zieleni© amiga