Pomiędzy kroplami padającego deszczu
Środa, 14 listopada 2018
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Jest kilka minut przed 17, pogoda... cóż zaskakuje, wiatr w plecy i lekki deszcz. Skąd on? Nie miało padać?
Cóż, pozostaje tylko jechać jak najkrótszą drogą do domu. Nie mam przeciwdeszczówki... Za to jest wiatrówka przy drobnym deszczu da radę.
Na drogach początkowo całkiem spory ruch, dopiero nieco dalej, gdy mijam zjazdy na DTŚkę jest lepiej. Drogi pustoszeją, jednak na granicy z Zabrzem i tak pakuję się do parku. Wyjeżdżam w Makoszowach i jadę skrótami do Kończyc, a stamtąd na Bielszowice.
Znajdź Batmana na zdjęciu © amiga
A Ci na co polują? © amiga
Rowerzysta ze światełkiem :) © amiga
Gdy docieram do Wirka postanawiam jeszcze troszkę pojechać terenem, wiele mi to nie zmienia, ale przynajmniej jest spokojnie. Na szlaku wzdłuż Kochłówki natykam się na samotną sarnę. Co ona tutaj robi? Drzew nie ma zbyt wielu. Do lasu "właściwego" jest daleko. Zabłądziła?
Ktoś przede mną ucieka © amiga
Wyjeżdżam w Kochłowicach, nie kombinuję już gnam na Panewniki, Piotrowice gdzie decyduję się na przejazd na osiedle Żurawia omijając skrzyżowanie koło Famuru. Gdy dojeżdżam do domu przestaje padać... No pięknie.
Na rondzie w Panewnikach © amiga
Postój na skrzyżowaniu w Piotrowicach © amiga
Jutro mam dzień bez rowera, trochę szkoda, ale cóż... życie sobie...
Cóż, pozostaje tylko jechać jak najkrótszą drogą do domu. Nie mam przeciwdeszczówki... Za to jest wiatrówka przy drobnym deszczu da radę.
Na drogach początkowo całkiem spory ruch, dopiero nieco dalej, gdy mijam zjazdy na DTŚkę jest lepiej. Drogi pustoszeją, jednak na granicy z Zabrzem i tak pakuję się do parku. Wyjeżdżam w Makoszowach i jadę skrótami do Kończyc, a stamtąd na Bielszowice.
Znajdź Batmana na zdjęciu © amiga
A Ci na co polują? © amiga
Rowerzysta ze światełkiem :) © amiga
Gdy docieram do Wirka postanawiam jeszcze troszkę pojechać terenem, wiele mi to nie zmienia, ale przynajmniej jest spokojnie. Na szlaku wzdłuż Kochłówki natykam się na samotną sarnę. Co ona tutaj robi? Drzew nie ma zbyt wielu. Do lasu "właściwego" jest daleko. Zabłądziła?
Ktoś przede mną ucieka © amiga
Wyjeżdżam w Kochłowicach, nie kombinuję już gnam na Panewniki, Piotrowice gdzie decyduję się na przejazd na osiedle Żurawia omijając skrzyżowanie koło Famuru. Gdy dojeżdżam do domu przestaje padać... No pięknie.
Na rondzie w Panewnikach © amiga
Postój na skrzyżowaniu w Piotrowicach © amiga
Jutro mam dzień bez rowera, trochę szkoda, ale cóż... życie sobie...