Powrót do domu
Piątek, 30 marca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria W jedną stronę, Solo, Do/Z Pracy, do 34km
Ostatni przejazd rowerem w marcu, przed świętami... itd... Ruszam przed 15, nieco wcześniej, ale w firmie prawie nikogo już nie ma. Pogoda... szok :) ciepło, ale wietrznie, z wiatrem będę musiał się zmagać przez całą drogę... cóż. Cieszę się, że jest ciepło :)
Na drogach pusto, za to całkiem sporo rowerzystów się pojawiło. W końcu... Zaczyna się prawdziwy sezon.
![Już na początku trafiam na rowerzystów](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711842_600.jpg)
Już na początku trafiam na rowerzystów © amiga
Cieszy mnie to, że do domu dojadę gdy będzie jasno, jeszcze mam kilka drobiazgów do zrobienia po powrocie, tak więc nie ma co liczyć na dłuższy wypad, a.... szkoda.
![Mistrzyni wyjeżdżania na DDRkę](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711843_600.jpg)
Mistrzyni wyjeżdżania na DDRkę © amiga
Jutro raczej już nie pojeżdżę, z rana muszę polecieć na ostatnie szybkie zakupy, a po południu zapowiedziane są jakieś ulewy...
Drogę do domu urozmaicam sobie przejazdem przez lasek Makoszowski. Ścieżki podeschły, już się nie zapadam w błocie, kałuż jest niewiele, za to trochę bezmyślnych właścicieli bobików. Jednego mało nie rozjechałem, pakował się prosto pod koła.
![Lasek Makoszowski](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711844_600.jpg)
Lasek Makoszowski © amiga
![Na Bielszowickiej](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711845_600.jpg)
Na Bielszowickiej © amiga
Na Wirku po odcinku asfaltowym pakuję się na kolejną ścieżkę lekko terenową, ostatnim razem ledwo wyciągałem tutaj 10 km/h, koła grzęzły. Dziś jest inaczej, po prostu da się jechać...
![Wzdłuż potoku Bielszowickiego](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711846_600.jpg)
Wzdłuż potoku Bielszowickiego © amiga
Został tylko przejazd przez Kochłowice, w centrum podobnie jak i rano korki... to naprawdę zaskakujące. Czemu? Może jakiś remont jest na którejś z dróg w pobliżu? Może...
![Niby ok, ale te progi walają się wszędzie](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711847_600.jpg)
Niby ok, ale te progi walają się wszędzie © amiga
![Na przedłużeniu Bałtyckiej](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711848_600.jpg)
Na przedłużeniu Bałtyckiej © amiga
Po kilkunastu minutach docieram do domu.... Przejazd był przyjemny, ale ciuchy przepocone... Cóż... idą do pralki.
Na drogach pusto, za to całkiem sporo rowerzystów się pojawiło. W końcu... Zaczyna się prawdziwy sezon.
![Już na początku trafiam na rowerzystów](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711842_600.jpg)
Już na początku trafiam na rowerzystów © amiga
Cieszy mnie to, że do domu dojadę gdy będzie jasno, jeszcze mam kilka drobiazgów do zrobienia po powrocie, tak więc nie ma co liczyć na dłuższy wypad, a.... szkoda.
![Mistrzyni wyjeżdżania na DDRkę](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711843_600.jpg)
Mistrzyni wyjeżdżania na DDRkę © amiga
Jutro raczej już nie pojeżdżę, z rana muszę polecieć na ostatnie szybkie zakupy, a po południu zapowiedziane są jakieś ulewy...
Drogę do domu urozmaicam sobie przejazdem przez lasek Makoszowski. Ścieżki podeschły, już się nie zapadam w błocie, kałuż jest niewiele, za to trochę bezmyślnych właścicieli bobików. Jednego mało nie rozjechałem, pakował się prosto pod koła.
![Lasek Makoszowski](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711844_600.jpg)
Lasek Makoszowski © amiga
![Na Bielszowickiej](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711845_600.jpg)
Na Bielszowickiej © amiga
Na Wirku po odcinku asfaltowym pakuję się na kolejną ścieżkę lekko terenową, ostatnim razem ledwo wyciągałem tutaj 10 km/h, koła grzęzły. Dziś jest inaczej, po prostu da się jechać...
![Wzdłuż potoku Bielszowickiego](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711846_600.jpg)
Wzdłuż potoku Bielszowickiego © amiga
Został tylko przejazd przez Kochłowice, w centrum podobnie jak i rano korki... to naprawdę zaskakujące. Czemu? Może jakiś remont jest na którejś z dróg w pobliżu? Może...
![Niby ok, ale te progi walają się wszędzie](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711847_600.jpg)
Niby ok, ale te progi walają się wszędzie © amiga
![Na przedłużeniu Bałtyckiej](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2018/03/31/711848_600.jpg)
Na przedłużeniu Bałtyckiej © amiga
Po kilkunastu minutach docieram do domu.... Przejazd był przyjemny, ale ciuchy przepocone... Cóż... idą do pralki.