Trzy stawy ...
Piątek, 24 września 2010
· Komentarze(16)
Kategoria do 34km, Awaryjnie, tam i z powrotem
Trasa krótka. W poniedziałek dopadło mnie przeziębienie i nie chciałem ryzykować zdrowiem, dodatkowo jazda z wysoką temperaturą nie należy do przyjemności. Trochę szkoda ładnego tygodnia, ale taki mój los i większość tras zaliczam przy lekkiej niepogodzie ;). W każdym bądź razie, w piątek miałem już dość "odpoczywania" i wybrałem się na krótki rekonesans, wybór padł na 3 stawy.
Po drodze zabrałem ze sobą Piotrka, co ciekawe gdy po niego przyjechałem okazało się, że właśnie wrócił z doliny ;). Po krótkiej namowie dał się naciągnąć na kolejną trasę. Pojechaliśmy wzdłuż ul. Jankego do Brynowa, dalej ul św. Huberta w kierunku Muchowca, po kolejnych kilku minutach dotarliśmy do doliny.
Kilkunaście minut odpoczynku i ruszyliśmy w dalszą trasę prowadzącą wokoło stawów, następnie skierowaliśmy się w kierunku parku Kościuszki, a dalej przez starą Ligotę, później ul. Kolejową i Ochojec.
Jak to bywa w większości moich tras to nie mogło obyć się bez małej awarii ;) Tym razem zgubiłem tylko licznik ;) Szukanie go w ciemnościach i trawie jakoś mnie nie pociągało (kupię następny (w zasadzie to jest już w drodze)). W zasadzie dane o trasie: długość, czas przejazdu itp, są podane mocno orientacyjnie.
Za namową DJK71 postanowiłem wprowadzić dodatkową kategorię na blogu - Awaryjnie ;)
Po drodze zabrałem ze sobą Piotrka, co ciekawe gdy po niego przyjechałem okazało się, że właśnie wrócił z doliny ;). Po krótkiej namowie dał się naciągnąć na kolejną trasę. Pojechaliśmy wzdłuż ul. Jankego do Brynowa, dalej ul św. Huberta w kierunku Muchowca, po kolejnych kilku minutach dotarliśmy do doliny.
Kilkunaście minut odpoczynku i ruszyliśmy w dalszą trasę prowadzącą wokoło stawów, następnie skierowaliśmy się w kierunku parku Kościuszki, a dalej przez starą Ligotę, później ul. Kolejową i Ochojec.
Jak to bywa w większości moich tras to nie mogło obyć się bez małej awarii ;) Tym razem zgubiłem tylko licznik ;) Szukanie go w ciemnościach i trawie jakoś mnie nie pociągało (kupię następny (w zasadzie to jest już w drodze)). W zasadzie dane o trasie: długość, czas przejazdu itp, są podane mocno orientacyjnie.
Za namową DJK71 postanowiłem wprowadzić dodatkową kategorię na blogu - Awaryjnie ;)