Trasa krótka. W poniedziałek dopadło mnie przeziębienie i nie chciałem ryzykować zdrowiem, dodatkowo jazda z wysoką temperaturą nie należy do przyjemności. Trochę szkoda ładnego tygodnia, ale taki mój los i większość tras zaliczam przy lekkiej niepogodzie ;). W każdym bądź razie, w piątek miałem już dość "odpoczywania" i wybrałem się na krótki rekonesans, wybór padł na 3 stawy.
Po drodze zabrałem ze sobą Piotrka, co ciekawe gdy po niego przyjechałem okazało się, że właśnie wrócił z doliny ;). Po krótkiej namowie dał się naciągnąć na kolejną trasę. Pojechaliśmy wzdłuż ul. Jankego do Brynowa, dalej ul św. Huberta w kierunku Muchowca, po kolejnych kilku minutach dotarliśmy do doliny.
Kilkunaście minut odpoczynku i ruszyliśmy w dalszą trasę prowadzącą wokoło stawów, następnie skierowaliśmy się w kierunku parku Kościuszki, a dalej przez starą Ligotę, później ul. Kolejową i Ochojec. Jak to bywa w większości moich tras to nie mogło obyć się bez małej awarii ;) Tym razem zgubiłem tylko licznik ;) Szukanie go w ciemnościach i trawie jakoś mnie nie pociągało (kupię następny (w zasadzie to jest już w drodze)). W zasadzie dane o trasie: długość, czas przejazdu itp, są podane mocno orientacyjnie. Za namową DJK71 postanowiłem wprowadzić dodatkową kategorię na blogu - Awaryjnie ;)
Komentarze (16)
Ja bym sie wybral choc nawed jescze swojego kasku sie nie dorobilem , moze faktycznie bedzie lepiej jescze potrenowac choc bylem za ta imprezka , moze kiedys sie uda...
Jeszcze nie. Po ostatnich 100 km przez następny dzień dogorywałem. Wracając o północy już mi się nawet na pedały nie chciało naciskać ... , ale jak pisałem wcześniej solennie obiecuję, że na wiosnę się stawię.
z kasa bede mial ok , pewnie z zagranicy jescze bede mial rodzine ale to nie problem pogadam z darkiem jak nie bedzie chial to jakos sam dojade narazie sie nie zapisoje do kiedy sa zapisy ?
kosma100 Nieźle :-) barbisoft W moim komentarzu :-) Naprawdę polecam. Fajna zabawa. Nawet jeśli na początek trasa rekreacyjna żeby poznać klimat i zasady....
Ja też mam taką nadzieję. I bez wymówek, że za krótko, za mokro, za blotniście, za trudno, za daleko. Jeśli się powiedziało A (zapisało na bikestats) trzeba powiedzieć B (zacząć jeździć na rajdy na orientacje - polecam - super zabawa!)