Wpisy archiwalne w kategorii

Z buta

Dystans całkowity:383.37 km (w terenie 98.00 km; 25.56%)
Czas w ruchu:70:48
Średnia prędkość:5.41 km/h
Maksymalna prędkość:51.48 km/h
Suma podjazdów:4018 m
Maks. tętno maksymalne:207 (112 %)
Maks. tętno średnie:136 (73 %)
Suma kalorii:46575 kcal
Liczba aktywności:45
Średnio na aktywność:8.52 km i 1h 34m
Więcej statystyk

Wieczorem na kijach

Piątek, 13 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Standardowe ostatnio przejście z dworca PKP do domu, dzisiaj pogoda zdecydowanie lepsza, jest ciepło :) 5 stopni na plusie i silny wiatr z południa... lodu w zasadzie nie ma nigdzie, błoto pośniegowe może na kilku krótkich odcinkach, w parku Kościuszki za to ubity śnieg, tyle, że przyczepność bardzo dobra. Tempo dzisiaj ciut lepsze niż wczoraj.  Szkoda, że wyjazd rowerowy nie wyszedł... a w przyszłym tygodniu może nie być na to szans, pogoda ma się mocno zepsuć...

W parku Kościuszki
W parku Kościuszki © amiga

cd kijków :)

Czwartek, 12 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Dzisiaj w nocy , posypało, powiało i zrobiło się biało, po czym temperatura skoczyła w górę, po chyba 2 tygodniach mamy lekki plus. Wieczorem gdy wychodzę z dworca PKP w Katowicach jest niesamowicie przyjemnie, gdyby jeszcze nie te błoto pośniegowe :)... 
Przejście zakłócone koniecznością odwiedzenia bankomatu i 2 sklepów, cóż... czasami tak bywa. 
Jeżeli pogoda jutro będzie podobna do dzisiejszej poza opadami śniegu to może wybiorę się na rowerze do pracy..., brakuje mi go...
Poranek w Gliwicach
Poranek w Gliwicach © amiga

Na kijkach cd

Środa, 11 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Wychodzę z pracy z planem przejścia się kawałek, wariant z dworca do domu, kije w plecaku ;).

Jest wyraźnie cieplej niż w ostatnich dniach, jedynie -5 :), lekki wiatr od południa, smog powoli znika... oddycha się lżej... 

Wychodząc z dworca składam kijki i w drogę... 6 km przede mną, początkowo trochę gonię, ale na wysokości wieży spadochronowej ktoś dzwoni... ważny telefon... odbieram, idę dalej, kije pod pachą... oddech się uspokaja :) 
Mija dobre 30 minut na przyjemnej rozmowie, w końcu musimy przerwać, biorę kije w ręce, pora dokończyć "trening", zostało około 2 km do domu. 
Pod wieżą spadochronową
Pod wieżą spadochronową © amiga

Na kijkach

Wtorek, 10 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Po wczorajszym dniu, gdy jakość powietrza pozostawiała wiele do życzenia, dzisiaj postanowiłem jednak kawałek się przejść,  przy okazji sprawdzić wariant z Załęża, nieco dłuższa trasa, ale zastanawiam się w jakim stanie będą chodniki... 
Te niestety były w większości  średnio odśnieżone, dopiero od Ligoty było wyraźnie lepiej, a i tak nie wszędzie. Kombinowałem nad opcją bardziej bokami, jednak jakoś odechciało mi się przebijania przez śnieg, tańca na lodzie... Temperatura wyraźnie wyższa niż w ostatnich dniach, jest nawet dość przyjemnie, zaczyna się też pojawiać wiatr i wilgoć w powietrzu, czuć już zmianę pogody... 
Smog dzisiaj sporo mniejszy

Smog dzisiaj sporo mniejszy © amiga

W poszukiwaniu 3 króli.... ;)

Piątek, 6 stycznia 2017 · Komentarze(1)
Kategoria Z buta
Dzisiaj święto 3 Króli... dzień wolny od pracy, więc trzeba coś zrobić. Temperatura niska, jakoś nie ciągnęło mnie do roweru, za to czemu by się nie przejść na kijach po lesie? Pozbierałem się i około 10:30 ruszyłem... Plan to około 2 godzin... reszta wyjdzie w drodze... 
Ruszam więc w kierunku Kostuchny, tam leśnymi ścieżkami powoli odbijam na Murcki. Gdy dochodzę do centrum tej dzielnicy, kończy się msza...,coś na mnie dziwnie patrzą, ale mam to gdzieś... pewnie sami nie zdają sobie sprawy jaki jest rodowód tego święta... z biblia ma niewiele wspólnego, powstało wiele lat przed jej napisaniem ;)... Może jedynie firma się zmieniła... Ja je dzisiaj obchodzę idąc na kijach... Kieruję się na stare magazynu Ruchu, tam ponownie wchodzę do lasu, ale obieram kierunek Ochojec, do domu mam około godzinę piechotą... 
Gdy docieram na miejsce, czuję, że jestem zmęczony, ale zakwasów raczej już nie będzie... Może jutro uda się wyjechać gdzieś na rowerze.... zobaczymy
Zaczęło świecić słońce
Zaczęło świecić słońce © amiga
Nikogo nie ma
Nikogo nie ma © amiga

Zima w pełni

Czwartek, 5 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Wieczór zdecydowanie lepszy pogodowo niż poranek. Wiatr ucichł, śnieg nie pada, temperatura spadła do -5, wilgoć powoli znika. Nareszcie. Strasznie męczący czas, mam nadzieję, że ten syf już minął... Mam nadzieję, że nie prędko będzie znowu taka zawierucha jak w ostatnich dniach. Dzisiaj za to szykuje się jedna z zimniejszych nocy.... Korci mnie by jutro wyjść na rower... tak na 2 godzinki... 

O poranku w Katowicach
O poranku w Katowicach © amiga
W pobliżu wieży wodnej w Gliwicach
W pobliżu wieży wodnej w Gliwicach © amiga


Tekst piosenki dalej aktualny :(

Pogoda pod psem

Środa, 4 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Trzecie w tym roku wyjście na kijach, trasa raczej standardowa około 6km, tyle, że skracana ile się da - udało się całe 130m ;). Temperatura na lekkim plusie, mokro, wilgotno, masa błota pośniegowego, miejscami ślisko, a miejscami ciężko się przebić przez śnieg... Samo przejście raczej z tych wolniejszych, mam nadzieję, że jutro pogoda nieco się ustabilizuje... 

W drodze do pracy :)
W drodze do pracy :) © amiga

Drugie wyjście na kijach :) w tym roku

Wtorek, 3 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Pogoda pod psem... Sypie od rana, temperatura w okolicy -1 może zera, straszna wilgoć w powietrzu, jedynie chyba wiatr się uspokoił co nieco. Dojeżdżam pociągiem do Katowic i dalej z buta... Jutro też nie ma mowy o rowerze... ma być straszny Sajgon. 

Się działo ;)
Się działo ;) © amiga

Na kijkach do domu

Poniedziałek, 2 stycznia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Odpuściłem dzisiaj wyjazd rowerowy, świadomie, ze względu na prognozy które nie były optymistyczne i nie są optymistyczne na kilka kolejnych dni... Za to wziąłem ze sobą kije :) Droga miejscami śliska, stąd chyba nieco wolniejszy przemarsz... Zobaczymy jak to wszystko dalej się rozwinie :)
Kolejna godzinka na kijach za mną :)

Widok ze starego miasta w Warszawie
Widok ze starego miasta w Warszawie © amiga

Ostatni raz w tym roku na kijkach ;)

Piątek, 30 grudnia 2016 · Komentarze(0)
Kategoria Z buta
Wczoraj przerwa, związana z pogrzebem, dzisiaj po raz ostatni w tym roku do pracy, i po raz ostatni wracam na kijach, jutro jeżeli wszystko wypali jadę na rowerze :) pożegnać stary rok... 

Na dworcu w Gliwicach
Na dworcu w Gliwicach © amiga