Bożocielnie na jurze z Karoliną :)
Z rana pakuję się w pociąg, wysiadam nieco przed Częstochową w Korwinowie, to lepsze miejsce jeżeli chodzi o wylot na Olsztyn, tak mi się wydawało, tyle, że dojazd na miejsce spotkania, przy skrzyżowaniu z DK46, część drogi to jakiś obłęd, jadę po chodniku wzdłuż jedynki, psychika i znaki nie pozwalają mi wjechać na drogę. Ktoś tutaj o czymś zapomniał, nie tylko o rowerzystach, ale i o pieszych...
Na miejsce spotkania z Karoliną docieram w chwili gdy i Ona tam wjeżdża... rozmawiamy kilka minut... może nawet kilkanaście, szybka wizyta na stacji i... ruszamy, początkowo DK46, za wiaduktem nad koleją, pojawia się rowerówka, piękna równa asfaltówka, o 9:30 prawie zero ludzi :) tak to można jechać :) Za stacją benzynową odbijamy na Skrajnicę i dopiero stamtąd wjeżdżamy do Olsztyna. W centrum kilka minut na focenie... i ustalenie dalszej trasy. Czasu specjalnie dużo nie ma, fajnie by było zahaczyć o Złoty Potok, może coś jeszcze... zobaczymy.... Z Olsztyna będziemy się kierować na Siedlec... a którędy? To wyjdzie w praniu, wiemy jedno, trzeba unikać piachu...
![Widać już zamek w Olsztynie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681860,20170616,widac-juz-zamek-w-olsztynie.jpg)
Widać już zamek w Olsztynie © amiga
![Rynek w Olsztynie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681831,20170616,rynek-w-olsztynie.jpg)
Rynek w Olsztynie © amiga
![Karolina przegląda zdjęcia](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681832,20170616,karolina-przeglada-zdjecia.jpg)
Karolina przegląda zdjęcia © amiga
![Uśmiech jak zawsze od ucha do ucha :)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681833,20170616,usmiech-jak-zawsze-od-ucha-do-ucha.jpg)
Uśmiech jak zawsze od ucha do ucha :) © amiga
Gdy opuszczamy centrum Olsztyna (w sumie to tam niewiele więcej jest poza centrum ;), wjeżdżamy na szlak, przy parkingu przed Sokolimi Górami, trochę terenu nie zawadzi, a na odległości możemy sporo zaoszczędzić, tylko czy to samo będzie z czasem? Wiem, że ta część jury potrafi być zdradliwa, wiem, by unikać czerwonego szlaku... pamiętam to jeszcze z Transjury, gdzie pierwsze 100 km było po piachu...
Szlak nieco zaskakuje, owszem jest trochę piachu, nawet chwilami są nieco większe jego łachy, jednak da się przez to przejechać na cienkich kołach. Nie zmienia to faktu, że gdy wyjeżdżamy na asfalt, to czujemy ulgę... Lubię teren, tyle, że niekoniecznie piaszczysty ;)
![Przy rezerwacie Sokole góry](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681861,20170616,przy-rezerwacie-sokole-gory.jpg)
Przy rezerwacie Sokole góry © amiga
![Czerwone maki... na jurze](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681859,20170616,czerwone-maki-na-jurze.jpg)
Czerwone maki... na jurze © amiga
Jedziemy przez Zrębice, w drewnianym kościółku trwa msza, masa ludzi, nie będziemy przeszkadzać, chociaż szkoda, że nie udało się wejść do środka, czy zrobić foty z zewnątrz. Będzie powód by tutaj wrócić ;) Część dróg którymi się poruszamy jest mi dziwnie znajoma, gdy przejeżdżamy koło kamiennego płotu prowadzącego na Siedlec poznaję to miejsce, za płotem jest pustynia Siedlecka, kiedyś tam był umieszczony jakiś punkt kontrolny, na jakimś RNO, ale za diabła nie mogę sobie przypomnieć co to było, wydaje mi się, że chodzi o którąś z edycji Odysei, głowy za to nie dam ;)
![Zrębice - Kaplica św. Idziego](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681834,20170616,zrebice-kaplica-sw-idziego.jpg)
Zrębice - Kaplica św. Idziego © amiga
![Krzyż, przy źródełku św. Idziego](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681862,20170616,krzyz-przy-zrodelku-sw-idziego.jpg)
Krzyż, przy źródełku św. Idziego © amiga
![Źródełko św. Idziego? Jakoś inaczej je sobie wyobrażałem](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681863,20170616,zrodelko-sw-idziego-jakos-inaczej-je-sobie-wyobrazalem.jpg)
Źródełko św. Idziego? Jakoś inaczej je sobie wyobrażałem © amiga
![Może ktoś chętny na kupno Piekła?](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681865,20170616,moze-ktos-chetny-na-kupno-piekla.jpg)
Może ktoś chętny na kupno Piekła? © amiga
W Siedlcu czy Siedlecu (?) kombinujemy przez chwilę z czarnym szlakiem pieszym dojeżdżamy do kamieniołomu Warszawskiego i wycofujemy się rakiem, to był zły pomysł, wracamy na asfalt. kierujemy się na Bramę Twardowskiego i dalej na Diabelskie mosty :). Kilka fot, kierunek Trzebniów... jedziemy czerwonym szlakiem, tyle, że odkrywany, po jakimś czasie, że to nie ten czerwony, w zamian zbliżamy się do Żarek... cóż. Pomyłka w sumie bez konsekwencji, w końcu to nie maraton, a może coś z tego będzie dobrego. Zaskakuje za to czerwony rowerowy, pamiętam, że było tutaj masę piasku, a w większości jedziemy idealnymi asfaltami... Docieramy wkrótce do Żarek.
![Bramki - droga do Bramy Twardowskiego](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681835,20170616,bramki-droga-do-bramy-twardowskiego.jpg)
Bramki - droga do Bramy Twardowskiego © amiga
![Tabliczka informacyjna](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681836,20170616,tabliczka-informacyjna.jpg)
Tabliczka informacyjna © amiga
![Brama Twardowskiego](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681837,20170616,brama-twardowskiego.jpg)
Brama Twardowskiego © amiga
![Czerwony rowerowy zaskakuje, ostatnio gdy tędy jechałem był piach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681867,20170616,czerwony-rowerowy-zaskakuje-ostatnio-gdy-tedy-jechalem-byl-piach.jpg)
Czerwony rowerowy zaskakuje, ostatnio gdy tędy jechałem był piach © amiga
Samo miasto do tej pory traktowałem jako przelotowe, nie warte przerwy, zatrzymania się w nim, chyba, że po krótkie zakupy w sklepie. Dzisiaj mile mnie zaskoczyło, bo okazuje się, że znajduje się tutaj Sanktuarium, synagoga, kirkut, kościółek drewniany, młyn zamieniony obecnie na muzeum i... coś co mnie rozłożyło na łopatki - zespół stodół. Nazwa nijaka nie oddaje tego co zastaje się na miejscu... to kilkadziesiąt kamiennych stodół w centrum miasta, na dość sporym terenie... Wydaje się, że to miejsce umarło, bądź umiera, w każdym bądź razie nie ma pomysłu jak je wykorzystać, a jakby na to nie patrzeć to skansen w samym środku miasta :)
![Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681869,20170616,sanktuarium-matki-bozej-lesniowskiej-w-zarkach.jpg)
Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej w Żarkach © amiga
![Zabudowania na terenie sanktuarium](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681870,20170616,zabudowania-na-terenie-sanktuarium.jpg)
Zabudowania na terenie sanktuarium © amiga
![Zespół zabudowań stodół w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681871,20170616,zespol-zabudowan-stodol-w-zarkach.jpg)
Zespół zabudowań stodół w Żarkach © amiga
![Młyn w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681838,20170616,mlyn-w-zarkach.jpg)
Młyn w Żarkach © amiga
![Synagoga w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681839,20170616,synagoga-w-zarkach.jpg)
Synagoga w Żarkach © amiga
![Kościółek św. Barbary w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681844,20170616,kosciolek-sw-barbary-w-zarkach.jpg)
Kościółek św. Barbary w Żarkach © amiga
![Na terenie kirkutu w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681845,20170616,na-terenie-kirkutu-w-zarkach.jpg)
Na terenie kirkutu w Żarkach © amiga
![Kirkut w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681846,20170616,kirkut-w-zarkach.jpg)
Kirkut w Żarkach © amiga
![Spory cmentarz Żydowski](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681847,20170616,spory-cmentarz-zydowski.jpg)
Spory cmentarz Żydowski © amiga
![Połamane macewy wkomponowane w mur](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681848,20170616,polamane-macewy-wkomponowane-w-mur.jpg)
Połamane macewy wkomponowane w mur © amiga
![Kwiaty rosną wszędzie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681849,20170616,kwiaty-rosna-wszedzie.jpg)
Kwiaty rosną wszędzie © amiga
![Przyroda upomniała się o to miejsce](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681850,20170616,przyroda-upomniala-sie-o-to-miejsce.jpg)
Przyroda upomniała się o to miejsce © amiga
Powoli wyjeżdżamy z Żarek, jedziemy śladem procesji, tuż przed sanktuarium jej końcówka wchodzi na jego teren. Minuta przerwy i możemy jechać dalej. Zahaczamy o Strażnicę Przewodziszowicką, tam w miejscu postojowym pałaszujemy pyszną domową pizze :).
Po obiedzie jedziemy dalej, kierunek pustelnia, która trochę zaskakuje, a raczej rozczarowuje, pustelnia to dość okazały kościółek, klasztor, połączony z czymś na kształt hotelu, tuż za trafiamy na miejsce gdzie można kupić dewocjonalia i kawę :). To ostatnie jest nam potrzebne... :) W ciągu minuty znika w naszych brzuchach...
![Pachnąca droga :)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681872,20170616,pachnaca-droga.jpg)
Pachnąca droga :) © amiga
![Strażnica Przewodziszowicka](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681851,20170616,straznica-przewodziszowicka.jpg)
Strażnica Przewodziszowicka © amiga
![Poziomki zaczęły się czerwienić](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681874,20170616,poziomki-zaczely-sie-czerwienic.jpg)
Poziomki zaczęły się czerwienić © amiga
![W pobliżu pustelni w Żarkach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681875,20170616,w-poblizu-pustelni-w-zarkach.jpg)
W pobliżu pustelni w Żarkach © amiga
Najedzeni i napici źle zjeżdżamy i zamiast odbić na Trzebniów, wracamy w okolice kol. Czatachowej. wracać nie ma sensu, jedziemy więc tym samym szlakiem do Ostrężnika i dalej na Diabelskie Mosty, stąd już niedaleko do Złotego Potoku, główna droga jest obrzydliwa jak zawsze w tym miejscu wiec uciekamy nieco na bok, na czarny szlak rowerowy który doprowadza nad do tylnego wejścia do pałacu Raczyńskich. Po raz kolejny robimy kilka zdjęć, przyznam się, że pierwszy raz podjechałem tak blisko pod pałac, najczęściej zdjęcia robiłem znad pobliskiego stawu, a wjeżdżałem na teren główną bramą...
![Krajobraz rodem z Windowsa XP ;)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681876,20170616,krajobraz-rodem-z-windowsa-xp.jpg)
Krajobraz rodem z Windowsa XP ;) © amiga
![Całkiem przyzwoity szlak](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681877,20170616,calkiem-przyzwoity-szlak.jpg)
Całkiem przyzwoity szlak © amiga
![Strażnica/Zamek i jaskinia Ostrężnik](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681852,20170616,straznicazamek-i-jaskinia-ostreznik.jpg)
Strażnica/Zamek i jaskinia Ostrężnik © amiga
![Pałac Raczyńskich w Złotym Potoku](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681853,20170616,palac-raczynskich-w-zlotym-potoku.jpg)
Pałac Raczyńskich w Złotym Potoku © amiga
Czas ucieka, musimy dotrzeć w okolice Olsztyna za około 90 minut... niby niedaleko, jednak obawiam się, że może wyskoczyć nam jakaś niespodzianka, w postaci piaskownicy... więc im szybciej wyjedziemy tym lepiej. Na wprost pałacu znajduje się szlak Maryjny ;) lub jak kto woli Czerwony Pieszy szlak Orlich Gniazd lub Droga Klonowa ;)... do wyboru do koloru... Nawierzchnia dość nieprzyjemna, sporo kamieni, rowerami nieco rzuca... jednak da się po tym jechać. Gdy docieramy w pobliże Siedlca, decyzja mogła być tylko jedna, asfalt więc wracamy na szlak którym wcześniej już jechaliśmy, to tylko kilka km, a powinno nam to nieco przyspieszyć przejazd. Ponownie jedziemy przy pustyni Siedleckiej i Zrębice... mamy tym razem nieco szczęścia... kościółek jest pusty i otwarty, tzn częściowo otwarty, wewnątrz są zamknięte przeszklone drzwi... ale widać wnętrze :)
![Kościół św. Idziego w Zrębicach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681855,20170616,kosciol-sw-idziego-w-zrebicach.jpg)
Kościół św. Idziego w Zrębicach © amiga
![Wewnątrz Kościoła św. Idziego](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681854,20170616,wewnatrz-kosciola-sw-idziego.jpg)
Wewnątrz Kościoła św. Idziego © amiga
Końcówka wycieczki to czerwony rowerowy, aż do samego Olsztyna, tam mamy chwilę by odsapnąć, pakujemy rowery i zostaję podwieziony do Częstochowy.
![Skałki w okolicy Olsztyna](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681881,20170616,skalki-w-okolicy-olsztyna.jpg)
Skałki w okolicy Olsztyna © amiga
![Piachy też się trafiają](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681882,20170616,piachy-tez-sie-trafiaja.jpg)
Piachy też się trafiają © amiga
![Po drugiej stronie jest zamek w Olsztynie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681883,20170616,po-drugiej-stronie-jest-zamek-w-olsztynie.jpg)
Po drugiej stronie jest zamek w Olsztynie © amiga
![Szczęśliwa Karolina po przejechaniu kolejnej piaskownicy](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681884,20170616,szczesliwa-karolina-po-przejechaniu-kolejnej-piaskownicy.jpg)
Szczęśliwa Karolina po przejechaniu kolejnej piaskownicy © amiga
![Na brak piasku nie możemy narzekać](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681885,20170616,na-brak-piasku-nie-mozemy-narzekac.jpg)
Na brak piasku nie możemy narzekać © amiga
![Wieża zamkowa na skale](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681886,20170616,wieza-zamkowa-na-skale.jpg)
Wieża zamkowa na skale © amiga
Po pożegnaniu jadę dalej sam, do dworca niedaleko, ale rowerówka wzdłuż Alei Niepodległości to jakiś żart... są miejsca gdzie jeden rower ma problem by się zmieścić pomiędzy płotem, a słupami... to jakiś obłęd... To jest jeden z tych powodów dla których uważam, że rowerówki powinno się zlikwidować. Są niebezpieczne.
![Głupie pomysły na drogi pieszo-rowerowe w Częstochowie - wydaje mi się, że nie spełnia żadnych wymogów](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681887,20170616,glupie-pomysly-na-drogi-pieszorowerowe-w-czestochowie-wydaje-mi-sie-ze-nie-spelnia-zadnych-wymogow.jpg)
Głupie pomysły na drogi pieszo-rowerowe w Częstochowie - wydaje mi się, że nie spełnia żadnych wymogów © amiga
Wkrótce docieram do dworca PKP, okazuje się, że mam sporo czasu, ląduję więc u pobliskiego chińczyka... jedzenie jak zawsze pycha...
![Dworzec PKP w Częstochowie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,681888,20170616,dworzec-pkp-w-czestochowie.jpg)
Dworzec PKP w Częstochowie © amiga
Do domu docieram po 21... zaczęło się ściemniać... jakoś mi to nie przeszkadza.
Dzień spędzony aktywnie, w Towarzystwie Karoliny. Jak zawsze było to niesamowite spotkanie. Mam nadzieję, że Cię nie zanudziłem ;) Szkoda tylko, że prognozy na weekend pokrzyżowały nam plany... ale... co się odwlecze to nie uciecze :)