Lato, lato, gdzieżeś ty?
Wtorek, 25 czerwca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, W jedną stronę, Solo
Bracia Figo Fagot i Sztefan Wons Zobacz dziwko co narobiłaś
Kolejne wyjście, tym razem nieco wcześniej. Zrzucam z blatu, dzisiaj się oszczędzam, chcę odpocząć. Pogoda dalej nijaka, dalej jesienna.... Gdzie się podziało lato? Też ma go nie być jak i wiosny? Obłęd.
Cóż zrobić, jadę szosami, mijam kolejne miasta, kolejne dzielnice, na szczęście nic wielkiego na szosach się nie dzieje, za to po raz kolejny wiatr niemiłosiernie wieje, i po raz kolejny za diabła nie jestem w stanie określić z jakiego kierunku.... raz jest to północ, raz zachód, a ra wschód, jedynie od południa nie wieje.... tylko co to zmienia... Już chyba wolę jechać cały czas po wiatr...
Docieram do domu..., już mi sięnie chce myć roweru, może jutro się uda....?
Kolejne wyjście, tym razem nieco wcześniej. Zrzucam z blatu, dzisiaj się oszczędzam, chcę odpocząć. Pogoda dalej nijaka, dalej jesienna.... Gdzie się podziało lato? Też ma go nie być jak i wiosny? Obłęd.
Cóż zrobić, jadę szosami, mijam kolejne miasta, kolejne dzielnice, na szczęście nic wielkiego na szosach się nie dzieje, za to po raz kolejny wiatr niemiłosiernie wieje, i po raz kolejny za diabła nie jestem w stanie określić z jakiego kierunku.... raz jest to północ, raz zachód, a ra wschód, jedynie od południa nie wieje.... tylko co to zmienia... Już chyba wolę jechać cały czas po wiatr...
Docieram do domu..., już mi sięnie chce myć roweru, może jutro się uda....?
W drodze z Czupla© amiga