po pracy

Środa, 5 czerwca 2013 · Komentarze(0)
Within Temptation - Angel


Późno się zrobiło, pora wyruszyć w podróż powrotną do domu, dzisiaj dzień się dla mnie szybko nie skończy, czeka mnie jeszcze kilka spraw do załatwienia i.... rower do umycia. Pomimo jazdy głównie szosami już nazbierał masę piachu, na dokładkę słyszę, że coś dostało się do suportu, dźwięk mnie denerwuje, podobna sytuacja ma się z tylną piastą, coś jest nie tak, odgłosy są niepokojące, niemniej nie ma luzów, tak na "ucho" to bębenek.

Rozwiązuję problem paskudnych zgrzytów w najprostszy możliwy sposób - zakładam słuchawki na uszy ;P, działa, jak ręką odjął. Można jechać.

Dziwnie się z tym czuję, jak nic nie leci na mnie z nieba, czyżbym miał dojechać do domu na sucho? Chyba trochę pocisnę, to chociaż się spocę ;P

W sumie cały przejazd był dość przyjemny, jeszcze gdyby tylko rozrzedziły się chmury ukazując słońce, powoli zapominam jak ono wygląda, na szczęście są starsze fotki na których jest uwiecznione ;P, więc może Ne pomylę go z latarnią uliczną.

Kwieciście się zrobiło © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa namio

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]