ciągle pada...
Środa, 5 czerwca 2013
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
BULDOG - Ostry Erotyk
Jest 5:40, budzi mnie ulewa, chyba trzeba zamknąć okno, to co widzę trochę mnie przybija, czeka mnie jazda w deszczu. Przymykam na chwilę oko, jeszcze 5 min,… mija dobre pół godziny. W końcu pora się zbierać, deszcz jakby przycicha, łagodnieje. Spoglądam na new.meteo.pl, jest szansa że przestanie padać, jeszcze tylko rzut okiem na radary dopplerowskie i widzę, że zbliża się zaj....a ulewa od strony Sosnowca.
Cóż zrobić, chwilę wyjazdu odkładam tak długo jak tylko się da. W końcu ok 7:10 ruszam. Leje..., widoczność ograniczona, przez delikatne mgły i ciemnicę panującą dookoła, odpalone lampki, profilaktycznie, aby było mnie widać z daleka.
Ruch na drogach dzisiaj sporo większy w porównaniu do tego co było wczoraj, mimo wszystko jest płynny i żadnych turbulencji nie ma, dopiero w Zabrzu pojawiają się tu i ówdzie korki związane z remontami.
W Gliwicach na ul. Odrowążów jakiś idiota mija mnie "na gazetę" na mostku, przy jadących z naprzeciwka samochodach i dość mocnym przewężeniu w tym miejscu…. Q...a gdzie mu się tak spieszy...
A na poprawę humoru mleczyk sprzed ok 2 tygodni, gdy przez chwilę było ładnie.
Jest 5:40, budzi mnie ulewa, chyba trzeba zamknąć okno, to co widzę trochę mnie przybija, czeka mnie jazda w deszczu. Przymykam na chwilę oko, jeszcze 5 min,… mija dobre pół godziny. W końcu pora się zbierać, deszcz jakby przycicha, łagodnieje. Spoglądam na new.meteo.pl, jest szansa że przestanie padać, jeszcze tylko rzut okiem na radary dopplerowskie i widzę, że zbliża się zaj....a ulewa od strony Sosnowca.
Cóż zrobić, chwilę wyjazdu odkładam tak długo jak tylko się da. W końcu ok 7:10 ruszam. Leje..., widoczność ograniczona, przez delikatne mgły i ciemnicę panującą dookoła, odpalone lampki, profilaktycznie, aby było mnie widać z daleka.
Ruch na drogach dzisiaj sporo większy w porównaniu do tego co było wczoraj, mimo wszystko jest płynny i żadnych turbulencji nie ma, dopiero w Zabrzu pojawiają się tu i ówdzie korki związane z remontami.
W Gliwicach na ul. Odrowążów jakiś idiota mija mnie "na gazetę" na mostku, przy jadących z naprzeciwka samochodach i dość mocnym przewężeniu w tym miejscu…. Q...a gdzie mu się tak spieszy...
A na poprawę humoru mleczyk sprzed ok 2 tygodni, gdy przez chwilę było ładnie.
Mleczyki w lasku makoszowskim - fotosketcher© amiga