O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Wtorek, 28 maja 2013 · Komentarze(4)
Buldog Deszcz jesienny


Wyjątkowo new.meteo się dzisiaj nie pomyliło, od rana leje, nawet przez chwilę zastanawiam się czy jednak nie pojechać inaczej, nie wspomóc się komunikacją miejską.
Na szczęście głupie pomysły szybko mi mijają, na odcinku Katowice-Gliwice trwają prace remontowe i pewnie dojazd zająłby mi ze 2 godziny.
Zabieram ze sobą w plecaku tak na wszelki wypadek drugi komplet ubrać, nie wiem jak będzie, czy rzeczy wyschną w firmie itd...
O wjeździe do lasu nawet nie myślę, co nie zmienia faktu, że już w Gliwicach jestem kompletnie przemoczony, ubłocony itd... wchodzę do firmy, a tam feta z okazji zdobycie przez naszego HR-owca 1 miejsca w Polsce... Trochę to dziwnie wyglądało :)


Wejście do zaczarowanego ogrodu? © amiga

Komentarze (4)

Noibasta tak też to sobie będę tłumaczył
Poisonek Twoje czary zadziałały, dzisiaj świeci slońce.
Limit moje wejście na tą "imprezę"

amiga 07:08 środa, 29 maja 2013

Dziwnie wyglądało zdobycie pierwszego miejsca czy Twoje wejście? ;-)

limit 13:08 wtorek, 28 maja 2013

Jaki mi tu jesienny??? A tfu tfu!!! A kysz!!!giń, przepadnij siło nieczysta!!! :)

poisonek 11:49 wtorek, 28 maja 2013

Uczciłeś jego sukces samotnym przejazdem w deszczu ;) taki przejazd w hołdzie po hołdzie ;) taki wyczyn to coś więcej niż noszenie na rękach i kupienie WuZetek ;)

noibasta 11:28 wtorek, 28 maja 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa namii

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]