lajtowo o poranku...
Środa, 24 kwietnia 2013
· Komentarze(4)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Kukiz i Piersi - Rozjebałem sie na drzewie
Środa, mam problem ze wstaniem, z pobudką, nie wyspałem się... :(
Powoli zbieram się i... w ostatniej chwili przypominam sobie o wymianie łańcucha... 5 min później mogę ruszyć. Jednak za diabła nie potrafię się rozkręcić, nie mam dzisiaj ochoty na jazdę, jestem zmęczony.
Wjeżdżam w lasy, dzisiaj na pełnym "lajcie" na spokojnie, nie spiesząc się. W okolicach Zabrza Makoszowy delikatnie zmieniam trasę, przejeżdżam obok leśnych stawików. Na chwilę się zatrzymuję, trochę focę, ale muszę przyjechać tu z obiektywem na "ptaki" - jest tego sporo. W sumie ciekawe miejsce :)
Ps. Miałem wstawić fotę butów, ale zupełnie zapomniałem o tym. Może wieczorem będzie więcej czasu.
Środa, mam problem ze wstaniem, z pobudką, nie wyspałem się... :(
Powoli zbieram się i... w ostatniej chwili przypominam sobie o wymianie łańcucha... 5 min później mogę ruszyć. Jednak za diabła nie potrafię się rozkręcić, nie mam dzisiaj ochoty na jazdę, jestem zmęczony.
Wjeżdżam w lasy, dzisiaj na pełnym "lajcie" na spokojnie, nie spiesząc się. W okolicach Zabrza Makoszowy delikatnie zmieniam trasę, przejeżdżam obok leśnych stawików. Na chwilę się zatrzymuję, trochę focę, ale muszę przyjechać tu z obiektywem na "ptaki" - jest tego sporo. W sumie ciekawe miejsce :)
jak lustro...© amiga
może to nie żabie doły, ale też jest....© amiga
Idealne miejsce do kręcenia horrorów....© amiga
Ps. Miałem wstawić fotę butów, ale zupełnie zapomniałem o tym. Może wieczorem będzie więcej czasu.