miało być krótko, wyszło jak zawsze....
Sobota, 20 kwietnia 2013
· Komentarze(6)
Kategoria do 34km, tam i z powrotem
Farben Lehre - Kwiaty
Sobota, dzisiaj kołomyja, walka z piecem gazowym trwa już tydzień, mam dość.
Ok 13:00 wychodzę, zabieram ze sobą rower, muszę do lasu...
Plan prosty, czasu i tak niewiele, więc kierunek Starganiec, jeszcze mnie tam nie widziano w tym roku.
Chwilę siedzę, odpoczywam i... zbieram się, obracam rower w kierunku Ochojca, jednak... zmieniam pierwotny plan, jadę przez Mikołów i Podlesie, wbijając się w kolejne lasy. Na Kostuchnie przystaję przy wyciągu narciarskim. Górka nie jest specjalnie wielka, ale taka akurat do podjazdu :) zjeżdżam na sam dół, chwila na focenie i... pora sobie przypomnieć do czego służy środkowa zębatka
muszę, przyznać, że w terenie jest przydatna :), boczkami zaliczam kolejne kilka podjazdów, kierunek Murcki, w Katowicach wyżej się nie da, no.... może jeszcze wzgórze Wandy, ale jest mi nie po drodze. Pora odbić do domu, na Ochojec..., jeszcze ten lasek...., ten staw... w zasadzie mój pierwszy po latach wyjazd rowerowy był właśnie nad ten stawik. Nic specjalnego, ale mam do niego sentyment.
Do domu mam niecałe 2km. Najchętniej pojeździłbym jeszcze kilka godzin, ale nie dzisiaj. Może jutro uda się znowu na chwilę wyrwać...
Sobota, dzisiaj kołomyja, walka z piecem gazowym trwa już tydzień, mam dość.
Ok 13:00 wychodzę, zabieram ze sobą rower, muszę do lasu...
Plan prosty, czasu i tak niewiele, więc kierunek Starganiec, jeszcze mnie tam nie widziano w tym roku.
Pierwszy raz na Stargańcu w tym roku :)© amiga
Sezon łowiecki już się zaczął© amiga
Chwilę siedzę, odpoczywam i... zbieram się, obracam rower w kierunku Ochojca, jednak... zmieniam pierwotny plan, jadę przez Mikołów i Podlesie, wbijając się w kolejne lasy. Na Kostuchnie przystaję przy wyciągu narciarskim. Górka nie jest specjalnie wielka, ale taka akurat do podjazdu :) zjeżdżam na sam dół, chwila na focenie i... pora sobie przypomnieć do czego służy środkowa zębatka
Wyciąg narciarski Sopelek - widziany z dołu© amiga
Powoli się zazielenia© amiga
muszę, przyznać, że w terenie jest przydatna :), boczkami zaliczam kolejne kilka podjazdów, kierunek Murcki, w Katowicach wyżej się nie da, no.... może jeszcze wzgórze Wandy, ale jest mi nie po drodze. Pora odbić do domu, na Ochojec..., jeszcze ten lasek...., ten staw... w zasadzie mój pierwszy po latach wyjazd rowerowy był właśnie nad ten stawik. Nic specjalnego, ale mam do niego sentyment.
Wieki już tutaj nie byłem...© amiga
Może pocałować?© amiga
Ślepiotka - jeden z dopływów Kłodnicy© amiga
Do domu mam niecałe 2km. Najchętniej pojeździłbym jeszcze kilka godzin, ale nie dzisiaj. Może jutro uda się znowu na chwilę wyrwać...