coraz bliżej wiosna....
Środa, 10 kwietnia 2013
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
HUNTER - Labirynt Fauna
Poranek, spoglądam za okno, pada, zasypiam jeszcze na kilka minut. Drugie podejście, przestało padać, to cieszy. zaczynam się zbierać, wychodzę ok 7:00, jest mokro, ale... wypogadza się, temperatura idzie w górę.
Jest przyjemnie, jednak dziwnie zwiększony ruch na drogach...., trzeba uważać,korci mnie aby wjechać w las..., boję się jednak bota i tego, że zamiast jechać będę miał kilkanaście km z buta. Odpuszczam, jeszcze musi minąć kilka dni zanim wrócę na leśne trakty...
Do pracy docieram na szczęście bez większych ekscesów, mam jednak wrażenie, że rower mi dziwnie pływa po drodze, coś jest nie tak, już w firmie sprawdzam i czuję, że zeszło częściowo powietrze w przednim kole...., nie mam jednak teraz czasu na wymianę, trzeba trochę popracować..., zrobię to przed wyjazdem do domu
Poranek, spoglądam za okno, pada, zasypiam jeszcze na kilka minut. Drugie podejście, przestało padać, to cieszy. zaczynam się zbierać, wychodzę ok 7:00, jest mokro, ale... wypogadza się, temperatura idzie w górę.
Jest przyjemnie, jednak dziwnie zwiększony ruch na drogach...., trzeba uważać,korci mnie aby wjechać w las..., boję się jednak bota i tego, że zamiast jechać będę miał kilkanaście km z buta. Odpuszczam, jeszcze musi minąć kilka dni zanim wrócę na leśne trakty...
Do pracy docieram na szczęście bez większych ekscesów, mam jednak wrażenie, że rower mi dziwnie pływa po drodze, coś jest nie tak, już w firmie sprawdzam i czuję, że zeszło częściowo powietrze w przednim kole...., nie mam jednak teraz czasu na wymianę, trzeba trochę popracować..., zrobię to przed wyjazdem do domu
zięba - fota z archiwum© amiga