Skoro świt....
Piątek, 5 kwietnia 2013
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Happysad - Styrana
Piątek... dzień zapowiada się ciężki, taki będzie jestem tego pewien..., ruszam spod domu, dość przyzwoite warunki, jeżeli tak można powiedzieć o łachach śniegu na bocznych drogach... Wyjeżdżam nieco wcześniej niż zwykle..., ale zależy mi na tym aby być w Gliwicach jak najwcześniej, dzisiaj jest sporo do zrobienia, im będzie więcej czasu tym lepiej... Na drogach pustawo, ale to efekt wyjazdu ok 6:30...., Dopiero w Gliwicach zaczyna zaciskać, zbliża się 8:00, korki w wielu miejscach, czerwona fala mocno spowalnia.... cóż, taki urok.
Szybki prysznic, kawa i... można zabrać się do pracy...
Piątek... dzień zapowiada się ciężki, taki będzie jestem tego pewien..., ruszam spod domu, dość przyzwoite warunki, jeżeli tak można powiedzieć o łachach śniegu na bocznych drogach... Wyjeżdżam nieco wcześniej niż zwykle..., ale zależy mi na tym aby być w Gliwicach jak najwcześniej, dzisiaj jest sporo do zrobienia, im będzie więcej czasu tym lepiej... Na drogach pustawo, ale to efekt wyjazdu ok 6:30...., Dopiero w Gliwicach zaczyna zaciskać, zbliża się 8:00, korki w wielu miejscach, czerwona fala mocno spowalnia.... cóż, taki urok.
Szybki prysznic, kawa i... można zabrać się do pracy...
Widok z dachu budynku w który mieszkam :) - fotka archiwalna© amiga