późny wyjazd....

Czwartek, 4 kwietnia 2013 · Komentarze(7)
Nirvana - About a girl


Powrót do domu bardzo późno, nawet jak na mnie... Wychodzę po 18:00, nad głową wiszą ciężkie chmury, ale.... nie pada, temp. na plusie.... drogi czarne... fajnie...

Ruszam..., w Zabrzu korci mnie wjazd w teren, zwalniam na wysokości wjazdu do lasku Makoszowskiego, jednak to co widzę budzi mój niesmak i.... obawy. Jednak lepiej zostać przy szosach...

W Rudzie Ślaskiej kombinuję z objazdem wykopów a ul. Rogoźnickiej i udaje się, nie nadrabiając specjalnie drogi i nie krążąc po Pawłowie.
Gdy dojeżdżam do Kochłowic zaczyna się ściemniać..., czuję już zmęczenie, znużenie... chce być jak najszybciej w domu....

Już w domu chwila odpoczynku, przeglądam prognozy na jutro i pojutrze, chyba w końcu pogoda ma się poprawić... może w końcu będzie cieplej..., bez śniegu...

2 lata temu był taki mały teraz waży ok 60kg ;) © amiga

Komentarze (7)

Nirvana to rocznicowo? W Trójce dziś co chwila puszczali, na szczęści na zmianę z genialnym Alice In Chains ;)))

k4r3l 19:15 piątek, 5 kwietnia 2013

Piękny :)

Dynio 16:55 piątek, 5 kwietnia 2013

lukasz78 To już niedużo zostało :)
djk71 Grunt, że coś się dzieje..., poza tym to chyba nie twoja wina :)

amiga 09:34 piątek, 5 kwietnia 2013

Sorry, za zapewnienie takich atrakcji w ostatnich dniach. I dzięki.

djk71 04:32 piątek, 5 kwietnia 2013

Trzeba wytrzymać do połowy maja i będzie wiosna :)

lukasz78 21:33 czwartek, 4 kwietnia 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eczet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]