znowu pada deszcz
Piątek, 8 marca 2013
· Komentarze(4)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
LADY PANK - ZNOWU PADA DESZCZ
Piątek :), początek weekendu tuż, tuż, plany na sobotę i niedzielę były inne. Miła być Bydgoszcz, ale jak to bywa plany uległy modyfikacji...
Po wczorajszym przeserwisowaniu roweru wyjeżdżam do pracy, mam ze sobą suport - tak na wszelki wypadek...., chociaż zastanawiam się czy go wkładać.... poprzedni Accent wytrzymał całe 800km. Średnio mam ochotę wymieniać to coś co 2 tygodnie...
Ruszam... wygląda na to, że wszystko działa, nie ma żadnych zgrzytów, żadnych stuków-puków. Jedynie tylna przerzutka wymaga doregulowania, ale to wszystko...
Więc jednak moje podejrzenie o rozwaleniu do końca piasty okazało się słuszne. Pewnie na dniach, może dzisiaj zamówię nowe koła, ważne aby wytrzymały ok 10-12kkm. Zastanawiam się czy kupować je na łożyskach maszynowych, jeżeli jest tam taki patent jak w suportach Accenta, to chyba raczej się nie zdecyduję na to... Nie mam najmniejszej ochoty aby rower co kilka tygodni lądował w serwisie z powodu łożysk... Cokolwiek by nie mówić o piastach Shimano, to są wytrzymałe, nawet te niższe modele..., a dwa da się je doprowadzić do używalności (tak aby dojechać do cywilizacji) nawet w warunkach polowych, przy użyciu kilku prostych narzędzi.
Sama droga cały czas w lekkim deszczu, nie przeszkadza mi to specjalnie, bywały gorsze warunki. Widać jedynie niedzielnych kierowców na drogach, dziwne manewry na drodze, problemy z pokonaniem ronda i wyjazdem z niego, to dzisiaj standard...
Przy okazji:
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia Kobiet, oczywiście dla wszystkich bikerek chociaż nie tylko :)
Piątek :), początek weekendu tuż, tuż, plany na sobotę i niedzielę były inne. Miła być Bydgoszcz, ale jak to bywa plany uległy modyfikacji...
Po wczorajszym przeserwisowaniu roweru wyjeżdżam do pracy, mam ze sobą suport - tak na wszelki wypadek...., chociaż zastanawiam się czy go wkładać.... poprzedni Accent wytrzymał całe 800km. Średnio mam ochotę wymieniać to coś co 2 tygodnie...
Ruszam... wygląda na to, że wszystko działa, nie ma żadnych zgrzytów, żadnych stuków-puków. Jedynie tylna przerzutka wymaga doregulowania, ale to wszystko...
Więc jednak moje podejrzenie o rozwaleniu do końca piasty okazało się słuszne. Pewnie na dniach, może dzisiaj zamówię nowe koła, ważne aby wytrzymały ok 10-12kkm. Zastanawiam się czy kupować je na łożyskach maszynowych, jeżeli jest tam taki patent jak w suportach Accenta, to chyba raczej się nie zdecyduję na to... Nie mam najmniejszej ochoty aby rower co kilka tygodni lądował w serwisie z powodu łożysk... Cokolwiek by nie mówić o piastach Shimano, to są wytrzymałe, nawet te niższe modele..., a dwa da się je doprowadzić do używalności (tak aby dojechać do cywilizacji) nawet w warunkach polowych, przy użyciu kilku prostych narzędzi.
Sama droga cały czas w lekkim deszczu, nie przeszkadza mi to specjalnie, bywały gorsze warunki. Widać jedynie niedzielnych kierowców na drogach, dziwne manewry na drodze, problemy z pokonaniem ronda i wyjazdem z niego, to dzisiaj standard...
Przy okazji:
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia Kobiet, oczywiście dla wszystkich bikerek chociaż nie tylko :)
odlecieć byle gdzie....© amiga