W końcu nieco cieplej, w końcu można normalnie wsiąść na rower i nie zmarznąć, nie walczyć z zaspami, śniegiem, z niedzielnymi kierowcami na drogach. Pomimo lekko siąpiącego deszczu nie miałem żadnych problemów, aby pojechać do pracy na rowerze, minęło już sporo czasu od ostatniej mojej podróży dopracowej :) Starczy tego obijania, czas brać się do roboty, tym bardziej, że sezon rajdów na orientację wkrótce się zaczyna, trzeba trochę popracować nad formą, która wyraźnie dołuje..., może nie ma tak źle jak w zeszłym roku, ale odczuwam "sen" zimowy. Cóż..., trzeba, wiosna za pasem, tylko patrzeć jak zakwitną pierwsze kwiaty, jak zazielenią się łąki. Prognozy na najbliższe 2 tygodnie są co najmniej optymistyczne, z temperaturami w okolicach nawet 15 stopni :).... Hurra
Dzisiejsza trasa dość spokojna, ruch na drogach nieco wzmożony, ale nic dziwnego, ferie właśnie się skończyły, przy czym nie było, żadnych szaleństw, po prosty płynna jazda, bez wymuszeń, bez niebezpiecznych sytuacji, w Rudzie Śląskiej na kilku kawałkach trwają remonty dróg, rowerem da się to objechać po chodniku, samochody niestety czeka niezły slalom po dzielnicach, ale co mnie w końcu to... o...i :). W Gliwicach dla odmiany drogowcy wzięli się za wycinanki w asfalcie, cześć dróg rozpuściła się pod wpływem wody pośniegowej :).
Ogólnie bardzo przyjemnie rozpoczął się tydzień, oby był taki do końca...
Jeszcze szczegół, skrócenie łańcucha o ogniwo pomogło napędowi, może nie jest idealnie, ale zdecydowanie lepiej niż było, więc wieczorem poleci chyba jeszcze jedno ognowo :)
Patrząc na prognozy to chyba pora zaopatrzyć rower w letnie laćki :), może jeszzce dzisiaj je przełożę?
Komentarze (17)
Mors ańfachowy – zwyczajny, byle jaki, prostacki koło - rower ino - tylko zicem - siodełkiem :)
bod10 Mam nadzieję, że w Zabrzu będzie kontynuowana dalej, bo jazda po Wolności jest średnio przyjemna mors hmmm. Wiesz my na śląsku zawsze mieliśmy oa koła w rowerze więc nie kojarzę na okręślenie mono... Przychodzi mi na myśl "ańfachowe koło, ino z zicem"
Zobacz tu: [url=]http://rudaslaska.naszemiasto.pl/artykul/1739109,ruda-slaska-powstana-nowe-trasy-rowerowe-na-poczatek-od,id,t.html#7e3126ddf6a6d4cf,1,3,60[/url]
Bod10 Nie mówię o wszystkich kierowcach, bo to w sumie też ludzie, omylni itd..., ale szczeólnie na początku zimy dało to się we znaki, gdy jeżdżą bez wyobraźni, nie zwracając uwagi na znaki, po prostu jechali królewicze... na letnich laciach, wchodząc w zakręty bokiem... szkoda gadać... Ta ściezka pomiędzy kochłowicami a Zabrzem już mi się podoba.... pod waruniem, że zostanie dobrze zaprojektowana, podoba mi się to co jest na ul medyków..., ale nie chciałbym wariantu z Owsianej lub Jankego... w Katowicach
Wielkie dzięki Amiga ,oj polubiłem tę Twoją fonotekę ,myślę że większości na Bikestats się spodoba ta "śpiewana jazda na kole". A video kręcone było w miejscach gdzie często jestem przejazdem na rowerze ,między innymi niedaleko Chudowskiego Zameczku. Pozdrawiam.
Gość spod lodu Mam wrażenie, że twój sezon to zima, gdy tylko zaczynają się roztopy to zapadasz w sen letni. Z drugiej strony, pewnie wszystko by było ok, gdyby nie to, że na mojej trasie robi się niemilosiernie niebezpiecznie gdy popadaśnieg. Winni niestety są kierowcy, ich brak wyobraźni, po kilku próbach przejechania mnie odpuściłem w zimie przejazdy dopracowe...
Ależ Wy jesteście sezonowi. :) Teraz mam prawie 3x tyle co Wy razem wzięci, ale do lata i tak mnie zmasakrujecie. ;) Wasze wykresy to piramidy, a ja planuję "wyrysować" linię poziomą, a może nawet wklęsłą. ;]
Nie ma lekko..., z tego wnika że mój plan roczny został wykonany w 6.05%, masakra..., będę musiał podkręcić tempo. Tym bardziej że minęło już 15,34246575% roku.
A tak pieknei się zrobiło, w terenie jeszcze nieciekawie i na bocznych miejszych drogach, ale na głównych szosach rewelacja. Pora zmienić opony na bardziej szosowe...., te które mam są na ciężkie warunki, a te jak mniemam odejszły już do przeszłości.