napędozagadka.... - szukając serwisu

Sobota, 16 lutego 2013 · Komentarze(8)
KNŻ - Bar la curva


No to mamy sobotę, wieczorem wypad rowerowy, za to z rana jeden punkt programu, zajęcie się spadającym łańcuchem...
Punkt pierwszy to umycie całego roweru, należało mu się po ostatnich spotkaniach z posolonym śniegiem....
Znoszę rower i jadę na poszukiwanie serwisu otwartego w taki piękny lutowy dzień... 3 najbliższe są zamknięte, dopiero na Ligocie na ul.Rolnej trafiam na otwarty sklep/serwis... chwila rozmowy i gość bierze rower, a ja idę do najbliższego sklepu, na małe zakupy...
Wracam po 20 min..., znowu rozmowa z serwisantem i... rozkłada ręce... mówi, że to niemożliwe... żadnych luzów, przerzutki są ok, korba również bez uszkodzeń, luzów..., na dokładkę napęd w zasadzie jest nowy... przejechał 60km + dzisiaj te kilak do serwisu i dalej problem się pojawia, najczęściej w chwili gdy trzeba ruszyć..., przelatuje jedno 2 ognia, czasami spada łańcuch z blatu na środkowy..., na dokładkę na zakrętach mam złudzenie że problem się nasila...., czeski film... serwisant wymiękł, ja również...

Po powrocie do domu przeglądam całą ramę, czy gdzieś nie widać pęknięcia ramy, może coś jest "zmęczone", może... Nic będziemy się najwyżej na tym bujać..., aż ktoś to wyczai..., paskudnie...

Skansen w Chorzowie.... 2008 rok - późna wiosna © amiga

Komentarze (8)

Tymoteuszka :)
Wewnątrz te całupki też są piękne, zresztą staram się wracać do tego skansanu co jakiś czas, jest wielko, jest niesamowity. W zimie niestety nie ma szans na wejście do środka... Za to od wiosny ;) Chyba najładniej jest tam w maju gdy wszystko się zieleni, gdy wszystko kwitnie...

amiga 17:01 sobota, 23 lutego 2013

oj, wujek podpadłeś ;)
Zdjęcie = widokówka, w środku też tak pięknie jak na zewnątrz?

Tymoteuszka 11:27 sobota, 23 lutego 2013

Krzychu22 Linia łańcucha powinna jest ok, przynajmniej tak mi się wydaje... gdy mam blat z przodu to z tyło jedną z 4 najmniejszych zębatek... przy 11 dzieie się to samo... a nie powinno... . Dzisiaj wieczorem może uda mi się siąść przy rowerze i skrócić łańcuch...., mnoże podłubię przy przerzutkach... jakiś powód tego musi być...
Jurek57Tarcza z przodu też jest nowa..., poprzednia była już mocno zużyta..., chyba uderzę na dniach do qmpla...., on lubi takie wyzwania
Aniuta Zastanawiałem się nad suportem, zapas mam, ale luzów nie widże na nim..., serwisant też nie zauważył, żeby tam coś się działo..., pojeżdżę chwilę i najwyżej wymienię dla zasady suport,ten zrobił ok 9000km...
Limit Mam z czego skracać, więc nie zaszkodzu usunąć jedno ogniwko...
Gość Wiem, wiem, aż mi głupio..., ale czasu było niewiele,

amiga 08:23 poniedziałek, 18 lutego 2013

Być 100 metrów od pysznej, gorącej kawusi i nie wpaść i wypić!? Nie godzi się wujek, nie godzi .... ;-)

Gość 20:56 sobota, 16 lutego 2013

Też bym stawiał na długość łańcucha.

limit 18:07 sobota, 16 lutego 2013

Może to wina tarczy z przodu ?
Jeśli łańcuch jest nowy i kaseta to ja bym się tu skupiał !

Jurek57 15:21 sobota, 16 lutego 2013

Jak zrzuca z blatu to może być zła lina łańcucha albo po prostu jest za długi, biorąc pod uwagę zmianę kasety na bardzo malutką. Ale raczej to serwisant powinien zauważyć.

Krzychu22 12:19 sobota, 16 lutego 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dziej

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]