Szybki sobotni szpil...

Sobota, 2 lutego 2013 · Komentarze(4)
Ukeje - Bezkrolewie


Sobota popołudnie, jestem umówiony, zastanawiam się czy iść z buta, może autobusem…, jednak nie biorę rower i częściowo w cywilnych ciuchach jadę, w sumie niedaleko, jedynie 4 km do przejechania w jedną stronę, czeka mnie czyszczenie laptopa…., nie przepadam za tym, ale czego nie robi się dla rodziny… 2 godziny zabawy w rozkręcanie, skręcanie, i przedmuchiwanie :). Na szczęście to nie jedyna atrakcja wieczoru, w efekcie do domu wracam ok. 23:00 omijając wszystkie większe drogi, bo lepiej, żebym nie spotkał policji… ;P. Taki to urok sobotniego wieczoru…

Czekając na wiosnę... © amiga

Komentarze (4)

Gizmo201 Chyba jej wszyscy potrzebujemy
Aniuta Ja mam dość ciągnącego się w nieskończoność przeziębienia
jurek57 W tej chwili jest to uznawane za przestępstwo i można trafić do paki..., w końcu policja na czymś musi wyrabiać statystyki...

amiga 10:16 środa, 6 lutego 2013

Jestem ciekaw czy "główną" karą dla rowerzysta jest nadal zabranie wentyli.

Jurek57 21:05 wtorek, 5 lutego 2013

Oj tak czekając na wiosnę :D

gizmo201 10:12 poniedziałek, 4 lutego 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kogod

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]