Wieczór świra

Czwartek, 20 grudnia 2012 · Komentarze(15)
Renata Przemyk - Niech Mnie Ktoś Obudzi


Wyjeżdżam z pracy, klasyk, ciemno,… jest jednak inaczej, w oczy momentalnie rzuca mi się spory ruch na ulicach, jednak nie zastanawiam się nad tym specjalnie, jadę do domu i… to mnie interesuje. Lampki odpalone, lecę……

Gliwice, skrzyżowanie ulic Błogosławionego Czesława, Królewskiej Tamy i Odrowążów, mam pierwszeństwo więc jadę…. Na budziku ponad 30km/h, kątem oka zauważam jakieś zapierdalające światła z prawej strony…., chwila moment i samochód jest przy mnie, ułamek sekundy dzielił mnie od niechybnej śmierci, gdybym nie odbił na lewy pas, już byłoby po mnie, gnój pędził prosto na mnie, nawet nie zwolnił…., do teraz zastanawiam się jakim cudem nie skończyło się to tragicznie…., nie wierzę, że mnie nie widział, migające lampki + odblaski + biała bluza są widoczne…. (zauważyłem tylko że był na blatach Gliwickich), gonić go nie było sensu… kilkadziesiąt sekund później był już poza zasięgiem wzroku…
Zwalniam, na miękkich nogach jadę dalej, jednak mam się na baczności…., zapomniałem jaki syf się robi przed każdymi świętami, jak ludziom spieszy się na cmentarz, jacy są bezmyślni….

Ruda Śląska – Bielszowice, mam kawałek z górki przed skrętem w teren… widzę że coś się dzieje, ktoś przebiega przez ulicę, trafia go samochód, szczęśliwie tylko musnął lusterkiem, osoba leży na drodze, qrwa, staję, widzę, że się podnosi, pomagam,…. przybiega kierowca, sam roztrzęsiony, tym razem skończyło się tylko na stłuczeniu….. Trafiona została pracownica Poczty Polskiej…. – po pierwsze przebiegała w miejscu niedozwolonym, ubrana w strój firmowy, ciemny, była zupełnie niewidoczna na drodze…. cudem uniknęła śmierci,…. tłumaczyła się, że speszyła się na autobus na pocztę, chciała jak najszybciej skończyć pracę,…. nie zauważyła samochodu…. Ja pied…ę…. Co jeszcze dzisiaj mnie spotka….

Ruda Śląska - Kochłowice, tylko 2 wymuszenia pierwszeństwa, jest dobrze, jeszcze chwila i jestem w Katowicach, tutaj skręcam na boczne drogi i końcówka po chodniku, mam dość wrażeń na dzisiaj……….

Od iluś lat właśnie święta kojarzą mi się z takim tańcem chochła, z wypadkami….., kilka lat temu byłem świadkiem jak kretyn w sportowym samochodzie wbił się w babkę z dzieckiem przebiegającą przez ulicę Mickiewicza oczywiście w miejscu do tego nieprzeznaczonym…., dwa trupy, święta do d…y, a gość pewnie dorobił się traumy do końca życia. Po co to komu, po co się spieszyć, po co wariować, świrować, chyba nie tak mają wyglądać święta, jest sporo miejsca na cmentarzach, naprawdę nie trzeba się tam spieszyć….

Przynajmniej mi tam niespieszno, jeszcze nie teraz….

Nie spieszmy się tam.... © amiga


Życzę wszystkim przeżycia do świąt….

Komentarze (15)

Franek810 Trzeba uważać, wszędzie...., gdy pogarsza się pogoda jest tragedia, a przed wszystkimi świętami, długimi weekendami .... nie ma o czym mówić... . Rower ma jednak jedną wielką zaletę.... można nim jeździć po lesie :) i tego się będę trzymał w najbliższych kilku dniach... Obyśmy mieli jak najmniej takich przygód...
Limit Też to dawno temu zauważyłem, że cześć ludzi nie potrafi się czegoś nauczyć w inny sposób jak tylko poprzez nakładanie kar..., nie zawsze jest to jednak dobra metoda.... oprócz kija warto czasami pokazać marchewkę...., a myślę, że nauka od najmłodszych lat też potrafi zdziałać cuda... niby duperela, ale wystarczy np pokazać jaka jest różnica gdy gośc idący poboczem ma jakieś elementy odblaskowe i gdy ich nie ma...., kretyński program nauki prawa jazdy.... (chociaż ma się to zmienić od nowego roku, zobaczymy....).
Co do ciuchów to oczywiście też bez przesady, ale długie spodnei rowerowe mam z takimi elementami, częśc butów spd również, kurtka, jedna, druga również posiada takie elementy + plecak :) w sumie całkiem sporo tego.... jak jest bardz źle to dodatkowo opaski na nogi i mam świadomośc że widać mnie z kilometra....

Ps. fajnie to widać na filmiku z tropiciela Może jakaś akcja ze strony PTTK-u - bądź widoczny na drodze ? Z chęcią się dołączę.... Najbliższa okazja do czegoś takiego to II Śląska masa krytyczna

amiga 08:13 poniedziałek, 24 grudnia 2012

amiga: Wyobraźni ludzie nabierają kiedy zaczyna chodzić o pieniądze. Jeśli będą je mogli stracić przez głupotę w postaci łażenia gdzie i jak popadnie po jezdni, to zaczną tej wyobraźni nabierać i albo bardziej się pilnować albo przestrzegać zasad. Niestety tylko szarpiąc po kieszeni można czegoś ludzi nauczyć. Prośby i groźby na nic się nie zdają. Dopiero kara skutkuje.
Dla tych co chcą rada zawsze się znajdzie. Osobiście jakoś nie szukam ciuchów z odblaskami ale za to mam zawsze w kieszeni dwie opaski, które zakładam na nogi nad kostką. Duże, szerokie, dobrze widoczne w reflektorach. Można? Można. Jak się chce. Większości się nie chce.

limit 17:19 niedziela, 23 grudnia 2012

Współczuję takich "przygód" ,ale cóż poradzimy ,samo życie.
Każdy jakiś dłuższy okres świąteczny to wzmożony szaleńczy pęd ludzi ,którzy rozum zostawiają chyba w spiżarkach.
Mnie rozjechał by autem na oznakowanym przejeździe dla rowerzystów przez ulicę na ścieżce rowerowej.
Tylko temu zawdzięczam że udało mi się uniknąć kolizji bo chwilę się zawahałem czy kierowca mimo mojego pierwszeństwa przypadkiem zlekceważy przepisy i rozjedzie mnie na tym przejeździe. Ten ułamek sekundy mnie wybawił z opresji , na szczęście dar przewidywania wydarzeń jest ze mną. Oby tak na stałe.
Do ludzi mało co i kto teraz dociera. Brak życiowych autorytetów nad wyraz widoczny w dzisiejszym zwariowanym świecie.
Bezpiecznego rowerowania życzę !

Franek810 15:13 piątek, 21 grudnia 2012

Kosma100 Dzisiaj nierowerowo i to nie ze względu na temperaturę, tyko to czego spodziewam się na drogach wieczorem...., zaczyna się wielki weekend...., dzisiaj wyjazdy, jeżeli miałoby być gorzej niż wczoraj to mam to gdzieś... przy -10 już jechałem ;P

Miłego

amiga 11:57 piątek, 21 grudnia 2012

amiga Dzisiaj nierowerowo?
W sumie - 6 stopni było, a pisałeś, że jeździsz tylko do 5 ;-)
Pozdrawiam życząc miłego dnia!

kosma100 11:31 piątek, 21 grudnia 2012

Kosma100 i tak będzie do wigilii.... :( Dzisiaj część ludzi wyjedzie na szczęście do rodzin...., więc może w poniedziałek powinno być lepiej...
RamzyY Szkoda gadać, tyle, że z pieszymi jest tak, że jest ich po prostu więcej, na dokładkę rowerzyści jeżdżący w tej chwili po drogach są bardziej świadomi zagrożeń...
Djk71 Szkoda gadać....
Limit tu nawet nie chodzi o karanie czy prawo, ale zwykły brak wyobraźni.... nie przeszkadza mi, że ktoś przechodzi w miejscu niedozwolonym bo np na odcinku kilometra nie ma przejścia itd.... ale warto się rozejrzeć 5 razy...., czemu Poczta Polska nie kupuje kurtek, bluz z elementami odblaskowymi dla swoich pracowników, to samo dotyczy zwykłych ludzi.... Od jakiegoś czasu gdy kupuję kurtki zacząłem na to zwracać uwagę...., jadąc rowerem staram się na noc ubierać w rzeczy z elementami odblaskowymi, z oczojebnymi kolorami itd.... po coś to w końcu zostało wymyślone...., niestety czsami wystarcza chwila nieuwagi....

amiga 10:39 piątek, 21 grudnia 2012

RamzyY: Rowerzystów może nie ma na SORze dlatego, że ich mało teraz jest i trudno w takiego w związku z tym trafić ;-) A na poważnie, to piesi są problemem bo ich po prostu nie widać nawet jadąc na rowerze. Co dopiero ma powiedzieć kierowca, który porusza się samochodem stosunkowo szybciej nawet jeśli jedzie zgodnie z przepisami (nie mówię już o takich, którzy jadą niezgodnie). Chodzą ubrani na ciemno, bez elementów odblaskowych bo o oświetleniu to już w ogóle nie ma co marzyć. Do tego młodzi często w słuchawkach i zapatrzeni w swoje bajeranckie smartphone-y. Nie rozglądają się przed wejściem na jezdnię. Nie myślą w ogóle o tym, że każdy pojazd ma jakąś tam drogę hamowania a im szybciej jedzie tym dłuższą. Po prostu na to leją i włażą na jezdnię. Potem płacz i zgrzytanie zębów. Szkoda, że policja poza sprawdzaniem trzeźwości nie goni też i piechoty. Jakby się rozeszło, że można dostać mandat za łażenie bez opamiętania gdzie popadnie, to jeden z drugim może by się rozejrzał chociaż czy policji nie ma w okolicy a wtedy by też może i przy okazji dostrzegł samochód. Ehh... temat rzeka i koncert życzeń.

limit 09:31 piątek, 21 grudnia 2012

Wczoraj. Biały dzień. Przejście wyróżnione czerwonym tłem. Spowalniacze 100m wcześniej. Nic kierowcy nie przeszkadza. Oprócz pieszych...
Załapał się na kamerę z miejskiego monitoringu... :(

djk71 09:29 piątek, 21 grudnia 2012

po ćwiczeniach na SORze(szpitalny oddział ratunkowy) mogę powiedzieć, że leży tam większość potrąconych na przejściach pieszych -żadnego rowerzysty. Kobitka którą monitorowałem była nawet w czwartkowym Kurierze: dostała od 19latka -3 pasmówka, 2 samochody zatrzymały się na przejściu a gostek vectrą przywalił w nią co skończyło się:
-pękniętą miednica w 2 miejscach,
-rozcięta głowa,
-strzałka i piszczel na pół,
-pęknięta wątroba.
Wywiad zebrany, bo babka -bez sedacji, po morfinie- całkiem dobrze się trzymała pomimo licznych obrażeń.

RamzyY 09:15 piątek, 21 grudnia 2012

Co za kretyni :(
Dobrze, że jesteś cały ;-)
Dzisiaj pierwszy raz w życiu ucieszyłam się, że będą Święta...
... pośpię sobie dłużej ;p
Mnie nawet w tym roku w ogóle nie rażą... przechodzę albo przejeżdżam OBOK.
;-)
Miłego!

kosma100 08:53 piątek, 21 grudnia 2012

limit Niestey, to co na drogach się działo wczoraj to czyste wariactwo..., dzisiaj odpuściłem, nie mam ochoty powiększać statystyk zabitych rowerzystów.... w poniedziałek będzie już spokojniej....
RamzyY Hmmmm... ?
Djk71 Oby jak najszybciej się skończyły...., razem z tym szaleństwem
Jurek57 W lotto nie wierzę, zbyt małe szane na wygraną... lepiej zainwestować w alkohol.... przynajmniej będę miał pewność, że to wykorzystam....

amiga 08:33 piątek, 21 grudnia 2012

Jak to mówią "kto żyw bieży na cmentarz" ...
RamzyY - przecież to karawan , masochista jesteś ... ?

Darek - ja bym się upił albo zagrał w lotto ...

pozdrawiam

Jurek57 22:50 czwartek, 20 grudnia 2012

Jeżdżę przez to skrzyżowanie codziennie i go nie cierpię... Oprócz tego, że jest dziwne to tuż przed nim przystanek i przejście dla pieszych... Cuda już tam widziałem...
Dobrze, że się dobrze skończyło... A Ty mnie na rower chcesz wyciągać...
A święta... Już niedługo będzie po... ;-)

djk71 21:58 czwartek, 20 grudnia 2012

hehe -poldek wymiata, miło wspominam chwile za kółkiem tej maszyny

RamzyY 20:12 czwartek, 20 grudnia 2012

Miałeś powrót pełen mocnych wrażeń w tym złym sensie. Dobrze, że nic Ci się nie stało. I tej kobiecie z poczty też.
Mój powrót to tylko jedna taka sytuacja i nie mnie dotycząca. Choć takich, co gnali jakby im ktoś spodnie podpalił kilku widziałem.
Czemu te ludzie nie wrzucą na luz? No czemu? Bo jak nie kupią tam czegoś to całe święta runą? Czasem mam wrażenie, że reklamy wyprały ludziom mózgi do szczętu ze zdrowego rozsądku. Nakupować, nażreć się, nawalić. I byle zdążyć przed innymi. Już od dawna uważam, że to są Święta Hipermarketu Narodzenia. To jedyne "kościoły", do których jeszcze wszyscy namiętnie biegają. Na tradycyjny kościół nie ma już sił po obżarstwie i opilstwie. W ogóle to już nie są święta chrześcijańskie tylko jakieś pogańskie rytuały wokół wciskania sobie prezentów.

limit 18:56 czwartek, 20 grudnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wnalp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]