...to ja tu jadę, na śniegu, wilki jakieś...

Wtorek, 4 grudnia 2012 · Komentarze(10)
SKUBAS Linoskoczek


Wyjeżdżam z pracy, sypie śnieg... mać, nieciekawie jest... pierwsza myśl, spadam do lasu..., nie mam ochoty na tańce na śliskiej drodze. Ruszam i o ile ja nie mam problemów z przyczepnością, z torem jazdy, to od razu widać, którzy kierowcy 2-śladów jeszcze nie zmienili laci... Co jakiś czas obserwuję tańce na lodzie, w wykonaniu niektórych, utwierdza mnie to w przekonaniu, że jazda po szosach to dzisiaj nienajlepszy wybór. W Maciejowie skręcam już do lasku Makoszowskiego, dalej jeszcze tylko kawałek przez Makoszowy i jestem w lesie. Ścieżki zasypane, jednak na pamięć znam rozlokowanie dziur, dość sprawnie idzie mi jazda po czymś takim, śnieg jednak stawia opór, jadę wyraźnie wolniej, z drugiej strony jadę ostrożnie, mało tego prawie cała drogę przejechałem na wypiętych SPD-kach. Nie robi mi to specjalnie różnicy, za to zastanawiam się czy nie wymienić pedałów na platformy na zimę. Wpinam się jedynie przy walce pod górkę..., tam dodatkowa moc się przydaje i to bardzo...

W końcu dojeżdżam do Panewnik, jeszcze kilometr bardziej uczęszczanych dróg, 5km bocznymi ścieżkami, drogami i jestem w domu, cały, przepocony maksymalnie, ale w jednym kawałku. Niechcący chyba wyłączyłem Endomondo w Panewnikach przy rozmowie telefonicznej..., w efekcie ślad jest niekompletny, ale trasa standardowa... Jutro jadę do pracy terenem, może to dziwne, ale podoba mi się w zaśnieżonym lesie ;)

Szybki wpis, czasu mam niewiele, lecę dalej, zakładać sklep internetowy ;P siostrze...

Fotka archiwalna, ale warta odnotowania…, kilka lat temu znajomy złożył taki oto rower(?)/pojazd…
Nietypowy rower :) © amiga

Komentarze (10)

Kosma100 To pewnie dlatego, że dawno Cię nie widziałem ;P
Jak dobrze wiesz ja nie jestem grzeczny, prędzej grzeszny ;P, dzisiaj mam w planie odwiedziny rowerowego... :)

amiga 08:34 czwartek, 6 grudnia 2012

amiga Wypraszam sobie!
Nie jestem szerokości 2 końskich zadów :-)
:-)
A Mikołaj u Ciebie był? Byłeś grzeczny?
:-)

kosma100 08:24 czwartek, 6 grudnia 2012

Kosma100 Jest szerokości 2 końskich zadów....

amiga 14:53 środa, 5 grudnia 2012

Piękny.
Ciekawe czy wpisuje się w definicje roweru, czyli jego szerokość nie przekracza 0,90 metra :-)
Pozdrawiam!

kosma100 14:38 środa, 5 grudnia 2012

Znajomy budował go chyba ze 3 lata... powoli gdy miał czas, a materiał miał pod ręką... w końcu ma warsztat metaloplastyki od kilkunastu lat...

amiga 13:41 środa, 5 grudnia 2012

Pooglądałem ile takie kosztują. Pass... :-) Ale koncepcja na zimę, ze względu na stabilność i kawałek "budy" do rozważenia. Może kiedyś... jak wpadnę na worek kasy...

limit 13:36 środa, 5 grudnia 2012

limit :) Musiałbym pogadać.... w tej chwili jeżeli dobrze pamiętam jest garażowany w warsztacie..., Nie wiem jakie ma plany odnoście niego właściciel ;) pewnie będę się z nim widział na dniach to mogę się zapytac... Wiem że wynajmował go przez jakiś czas... "Rower" jest 4 osobowy, każdy ma pedały, ale tylko jeden kieruje :)

amiga 12:50 środa, 5 grudnia 2012

Qrcze. Taki nietypowy rower to na śliskie nawierzchnie w sam raz. Na pewno się nie przewrócisz. I widać pojazd lepiej. :-) Czy aby nie jest na sprzedaż? ;-)

limit 12:46 środa, 5 grudnia 2012

deilek Niestety śnieg wymusza zwolnienie..., tym bardziej w terenie....
Co do planów to.... 15000 musi pęknąć...

amiga 22:39 wtorek, 4 grudnia 2012

Patrząc tak dzisiaj po średnich przelotowych u ludzi, to chyba nie tylko mi po świeżym śniegu jechało się dość ciężko ;)

Jakieś plany w sensie, do kiedy jeździsz ?

devilek 19:30 wtorek, 4 grudnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wstac

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]