przygotowania....

Środa, 21 listopada 2012 · Komentarze(2)
Myly Ludzie - Sen


Powrót do domu pod wiatr, w zasadzie cała trasa to jedna wielka walka z żywiołem, w zasadzie powinienem być już odporny na coś takiego, ale wiatr był wyjątkowo zimny, pewnie wilgoć w powietrzu dodatkowo potęgowała to uczucie. Przynajmniej nie było szaleństw na drogach, może poza tragedią zwaną "wiaduktem w Sośnicy". 12 na przejazd kolumny samochodów to stanowczo za mało, co za k...n ustawiał te światła. Efekt - korek. Na dokładkę brak pobocza, chodnika czegokolwiek po czym dałoby się jechać rowerem... Trzeba wyczekać na swoją kolej i tyle... Mam nadzieję, że wkrótce wykończą to na tyle aby znowu dało się normalnie jeechać...

W domu trochę młyn, z małym opóźnieniem dostałem 2 kolejne komputery do przepatrzenia, na dokładkę musiałem w końcu dotrzeć do OBI, plan wieczorny napięty, ale przynajmniej udało się częściowo skompletować potrzebny sprzęt i narzędzia... .

Na ławeczce © amiga

Komentarze (2)

man222 Już się nie da, wybrali tam pobocze, nawet przejście piesze może być ciekawym doświadczeniem...

amiga 22:18 środa, 21 listopada 2012

a próbowałeś jechać z lewej strony wiaduktu tymi krzakami? (patrząc od strony Gliwic w stronę Tychów)

wloczykij 22:17 środa, 21 listopada 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa stkim

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]