powrót do domku....
Środa, 14 listopada 2012
· Komentarze(2)
Kategoria Coś z zupełnie innej beczki, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Pierdolnięci dekadenci - Marian Opania
Powrót wieczorową porą, w firmie trochę pracy, niewiele już zostało do dokończenia, jutro finish... i pora na kolejny projekt :)
Z firmy ewakuuję się ok 17:00, jest ciemno, odpalam lampki i jadę, na szosach pusto, no... prawie, w każdym bądź razie jedzie się przyjemnie, tyle że znowu jest rześko, ale w końcu mamy już połowę listopada, więc to chyba nie dziwnie. Brakuje jednak ciepła, brakuje słońca świecacego do 22:00, brakuje tych wieczorych długich wypadów popracowych w terenie... . Byle do marca... - szybko zleci...
Fotka zastępna, z kwietnia 2011 roku, tyle...., że poddana dodatkowej obróbce...
Miłego wieczora...
Powrót wieczorową porą, w firmie trochę pracy, niewiele już zostało do dokończenia, jutro finish... i pora na kolejny projekt :)
Z firmy ewakuuję się ok 17:00, jest ciemno, odpalam lampki i jadę, na szosach pusto, no... prawie, w każdym bądź razie jedzie się przyjemnie, tyle że znowu jest rześko, ale w końcu mamy już połowę listopada, więc to chyba nie dziwnie. Brakuje jednak ciepła, brakuje słońca świecacego do 22:00, brakuje tych wieczorych długich wypadów popracowych w terenie... . Byle do marca... - szybko zleci...
Fotka zastępna, z kwietnia 2011 roku, tyle...., że poddana dodatkowej obróbce...
Emilia Krakowska w spektaklu wakacjuszka - zdjęcie archiwalne z kwietnia 2011© amiga
Miłego wieczora...