rześko....

Środa, 14 listopada 2012 · Komentarze(10)
Zamki na piasku - z płyty Lady Pank Symfonicznie


Dzisiaj zamiast do lekarza pojechałem do pracy, wczoraj czegoś zapomniałem i dzisiaj nie było szans na to abym dotarł do przychodni. Nic,... przestawi się wizytę i tyle.
Rano oczywiście młyn, pierwotnie przygotowałem się do wyjazdu do centrum korzystając z komunikacji miejskiej, jednak tuż przed 7:00 wbiłem się w ciuchy rowerowe, pozbierałem trochę gratów i w drogę.
Wychodzę na dwór i mam wrażenie, że chyba za lekko się ubrałem, na szczęście już po kilku km jest mi ciepło. Za to uświadamiam sobie ile gratów nie wziąłem. Bidon został w domu, pompka, przeciwdeszczówka.... masakra... szczególna ta druga pozycja mnie denerwuje... Wystarczy, że przebiję oponę i będę zap...ał na piechotę, a czwartej pompki nie potrzebuję… chyba ;P
Niemniej bez przygód docieram do pracy, teraz pozałatwiać to co trzeba.


Kościół św Michała w parku Kościuszki w Katowicach - zdjęcie poniedziałkowe © amiga


Miłego dnia

Komentarze (10)

Te wszystkie pompki i kapcie to kolejny wymysł marketingowców. :))
Nawet jadąc samotnie w 25-godzinną życiówkę nie zabrałem niczego takiego, ani w ogóle nigdy przez ok. 34kkm machnięte w życiu. Ciekawe, czy choć raz w życiu pożałuję...

mors 23:15 czwartek, 15 listopada 2012

noibasta Hmmm. Ciekawe rozwiązanie. Czekam na samopompujące się koła w rowerze podczas jazdy. :)

amiga 14:50 czwartek, 15 listopada 2012

Amiga jest jeszcze jedno wyjście ;) pompka w sztycy - co prawda mało praktyczne i podobno pompowanie to udręka - ale nie zapomnisz ;)

noibasta 08:12 czwartek, 15 listopada 2012

t0mas82 tak robiłem... do czasu, gdy do pompki nie dostało się błoto i zatarło w diabły wszystko. W chwili gdy jej potrzebowałem nie działała. Więc nowa powędrowała do plecaka i tak ma być w moim przypadku. Wariant na ramie się nie sprawdza u mnie. Za dużo błota, terenu... itd...
Sprawdzone, przetestowanie...., dotyczy to jeszcze kilku dziwnych wynalazków..., chodźby torby podsiodłowej i lampek cateye-a które się u mnei nie sprawdzają. Wytrzymują max 2-3 miesiące. Za to te Giantowskie są niezłe...

Ps. Wiem że jestem inny...

amiga 09:48 środa, 14 listopada 2012

Amiga Problem zapominania pompki rozwiązałem montując ją w uchwycie na ramie i mam spokój - polecam takie rozwiązanie :-)

t0mas82 09:40 środa, 14 listopada 2012

Potrzebuję, nie potrzebuję łykam każde pożyczenie miłego dnia jak młody rekin ;-)
Dziękuję ;p

kosma100 09:26 środa, 14 listopada 2012

limit noe własnie to ale, przez 2000km będzie niepotrzebna, ale zdarzy się te 100m i .... klops.
kosma100 Za to mam klucz do kasety :), więc wolałbym żeby się znowu odkręciła, niż miałbym pzrebić koło :) dzisiaj
Ps. Pożyczę Ci miłego dnia (mam ich kilka w zapasie), jeżeli potrzebujesz ;P oczywiście

amiga 09:19 środa, 14 listopada 2012

Zapomniałam pożyczyć miłego dnia.
Miłego!

kosma100 09:15 środa, 14 listopada 2012

Znam to uczucie jak człowiek orientuje się, że nie ma przy sobie pompki...
Ech... Nie lubię tego!
:-)

kosma100 09:14 środa, 14 listopada 2012

Już zdążyłem drzwi zamknąć ale jak sobie przypomniałem, że pompki nie mam, to się wróciłem. Okazała się niepotrzebna w drodze ale...

limit 09:11 środa, 14 listopada 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sttyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]