Wychodzę z firmy, jest 16:30, zaczyna się ściemniać, jednak nie pada, na drogach jest względnie sucho, odpalam lampki i sunę powoli do przodu. Ruch dość spory, jednak spokojny, żadnej nerwówki, kierowcy jadą jakoś tak ostrz niej, niż zwykle. Przed wiaduktem w Sośnicy zwinęli asfalt z jednego pasa, związane jest to z budową średnicówki, przy okazji korkując ten odcinek drogi, paskudnie, nie ma pobocza, nie ma chodnika, nie ma jednego pasa, niby światła kierują ruchem, ale robią to w dość nieciekawy sposób, na raz przejeżdżają może 2-3 pojazdy, przy ruchu wahadłowym powoduje to dodatkową kumulację samochodów w korku, mi udaje się śmignąć do przodu i poprowadzić małą kolumnę samochodów :).
Na Maciejowie zastanawiam się czy nie śmignąć jednak w las, powstrzymuje mnie jednak błoto na wjeździe, zostaję przy szosach. 2 odpalone lampki na kierownicy w zupełności wystarczają nawet na nieoświetlonych odcinkach. W plecaku mam w razie czego czołówkę (wczoraj z niej korzystałem), jednak nie czuję potrzeby jej wyciągania, leży tam razem z okularami i czapką.
W sumie w przyzwoitym czasie docieram do domu, dzisiaj czeka mnie jeszcze małe sprzątanie, w domu, jutro wpadają goście ze Zgorzelca :), a Manfred w nocy zrobiła małą błotną k…ę… . Przy okazji może uda mi się wyczyścić przynajmniej napęd. Paskudnie to wygląda…, aż dziwne że sobie radzi gdy jest tak syfiony.
Krzychu22 Stanęło na wymianie kółek, nie zmienia się czegoś co działa idealnie, nawet jeżeli koszty obsługi są większe. A Srama jak bym kupił toewnie poleciał bym podobnie jak z Shimano - najwyższy możliwy model na jaki mnie stać - X0 lub XX :P
t0mas82 Tuning nie jest zły, tylko musi być z głową, a akurat nie potrzebuję białych kółeczek bo i tak je zniszczę..., równie dobrze mógłbym sobie kupić pozłacany łańcuch... Za to rzeczy które zostają na dłużej (manetki, klamki, zaciski itd...) to Why not ...
Dzisiejszy sprzęt wyższych grup tworzony jest wyłącznie z myślą o mniejszej wadze - szkoda, że jest to czynione kosztem coraz gorszej jakości i trwałości komponentów. Również posiadam trigger-y Deor-a i ich działanie mi w zupełności odpowiada. Aczkolwiek widziałem wiele pozytywnych opinii na FR.ORG po przesiadce na wyższy model SLX tudzież XT, kiedyś przez moment nawet kusiło aby się przekonać jak to pracuje :) Głównie chodzi o szybkość zmiany przełożeń, dlatego podałem to jako rzecz pod rozwagę do dalszego "usprawniania" pracy napędu w opozycji do podanych za przykład tuningowanych kółek XTR++ :-)
t0mas82 Co manetek to nie mam do nich zastrzeżen, działają rewelacyjnie, pomimo że sąto tylko Deore, plan był i w zasadzie jest taki, że gdy będę wymieniał hamulce na wyższy model to wymienię je przy okazji, ale parcia na to specjalnego nie mam. Po prostu działają dobrze. Linki były wymieniane na poczatku roku i jak do tej pory sposują się rewelacyjnie, początkowo też miałem dylemat czy nie kupić tańszych, ale te spisują się bosko. Waro było wywalić te kilka groszy więcej. Kółka mają fakrycznie znikomy wpływ na działanie przerzutek, ale jeżeli mam XTR-a to wolę, kółka XTR-a tak jak jest w specyfikacji, tak jak było na poczatku i tak zostanie. Za to konstrukcja przerzutki ma duży wpływ na działanie całości, poprzedni XT-k był tragiczny i nie zamierzam wracać do czegoś niżej. Chyba, że mi odbije i kupię starego XTR-a sprzed 2006 roku - są genialne, nie do zarżnięcia, 0 luzów, po prostu nic. Ten XTR który mam posiada tzw luzy robocze, od początku są takie same, nic się nie zmieniło, nic się nie powiększyło, ale wiem, że są... i wiem, że na starych XTR-ach tego nie było ;P
Za to z przodu przerzutki od Deore wzwyż obecnie są bezproblemowe, żadnych problemów itd. Zeszły rok przejeździłem na Deore w tym roku na XT-ku i jestem zadowolony - obie nie posiadały żadnych tzw luzów roboczych (więc jednak się da niesp...ić czegoś co jest dobre).
Amiga IMHO i z własnych doświadczeń maszynowe łożyska w kółeczkach są mocno przereklamowane, a kółko jak ma się zapchać i tak się zapcha :) PS. Te tańsze na łożyskach ślizgowych 11T również są kompatybilne (różnica jest jedynie w szerokości osi w kółkach dla napędów 10rz a 9rz). Większy wpływ na pracę napędu i szybkość zmiany przełożeń moim zdaniem mają trigger-y (wg. specyfikacji Manfreda masz Deor-ki), stopień zużycia/drożność pancerzy i linek niż rodzaj użytych kółeczek. Z własnych obserwacji nawet te ślizgowe działają znacznie lepiej od maszynowych przy których luz roboczy górnego kółeczka jest dużo mniejszy. Pozdrawiam
devilek jak piszesz, napędu w takim stanie nie można zostawić :), po wczorajszym powrocie rower wygląda tak samo jak przed myciem :) kosma100 Te za 40 nie pasujądo mojej przeżutki, najtaniej wyhaczyłem na necie za 120zł kółka Shimano, Te białe Yumeya to kółka tuningowe, które w rzeczywistości nic nie wnoszą... A drobiazgi pomiędzy wykonaniem samych przerzutek i kółeczek mają czasami znaczenie. Te za 40 mają łożyska ślizgowe, zeru uszczelnień, i przy dużym syfie potrafią się zapchać, te które mam obcenie są na łożyskach maszynowych z dodatkowym uszczelnieniem, więc powinny być bardziej odporne na syf... Czy tak jest w rzeczywistości? Nie wiem... Kółeczka kupiłem od Shimano, klasyczne do mojego XTR-a bo jest to element który i tak zajdę, zniszczę, takie jest jego przeznaczenie, gdyby to było coś innego to pewnie inwestycja miałaby sens...
Z drugiej strony mając 2 rowery jeden 9rz drugi 7rz nie czuję pomiędzy tymi napędami jakiś drastycznych różnic, poza tym, że ten 9rz jest droższy w ekspoatacji i mniej odporny na uszkodzenia, zanieczyszczenia...
t0mas82 problem w moim przypadku polega na tym, że poniżej XTR-a żadna przerzutka nie działała tak jak bym chciał. Na poprzednim XT-ku wymiekli wszyscy. Więc wolę nawet raz na rok wywalić te 120zł a mieć święty spokój z regylacją, ustawianiem. Zastanawiam sięjeszcze czy nie polecieć dalej za ok 150-160 zł są dostępne kółka Yumeya YM-RD82 kółka przerzutki taki XTR++ shimano-yumeya
Bo z hobby jakimkolwiek jest tak, że zaczynasz wchodzić w temat, zaczynasz się tym interesować, chcesz mieć coraz lepsze zabawki, sprzęt, a to.... niestety kosztuje. Jedynie chyba zbieranie puszek i kapsli może być takie, ale to prowadzi dla odmiany do zagracenia mieszkania. Znam gośca który zbiera znaczki, w zasadzie ciężko nazwać że znaczki, w Sumei zostało ich wydanych 12 sztuk. Już posiada 10 za każdy dał prawie tyle co za samochód, w tej cwhili poszukuje brakujących 2 :)
blackiwan Wiem, zauważyłem to w ostatni weekend, nowe już w drodze, myślę, że w przyszłym tygodniu już je wymienię. Krzychu22 Ciężko myć rower co 10km, musiałbym się 3 razy zatrzymywać w drodze do pracy :), to co widać nazbierało się w 2 dni... wczoraj przed wyjazdem do pracy nie miałem melodii do czyszczenia napędu..., za to dzisiaj z rana całość została umyta i naoliwiona :) Devilek Hehe, teraz poleciałeś :) Gizmo201 :) - Kółka są do wymiany, przeżyły ok 10-12kkm, 2 kasety, z 6 łańcuchów... więc mają prawo. Nowe powinienem mieć założone w przyszłym tygodniu. Kolejne 120zł poszło się .... ;)