Życie jest piękne
Środa, 18 lipca 2012
· Komentarze(7)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
La Vita è Bella. Nicola Piovani Soundtrack
Jest Środa, znowu ciężki poranek, na dokładkę gdzieś zabyłem telefon, później okazuje się, że wczoraj został u siostry, więc na dzień dobry jadę go odebrać i nieco okrężnie jadę dalej, nie mam ochoty na ładowanie się w ul. Armii Krajowej w Piotrowicach, szczególnie w godzinach szczytu, więc tyłami przez osiedle Żurawia docieram na ul.Asnyka, a tam wąską ścieżynką dojeżdżam do ul.Śląskiej i dalej do Medyków, reszta trasy to już raczej standard. Wyjechałem dość późno więc kieruję się na Kończyce (najkrótszy i najszybszy wariant), po drodze oczywiście kilka lasów, błota (przy wyjeździe z lasu Panewnickiego wpadam na błotny podjazd, rower staje, a ja zapadam się po kostki - znowu). Jest nieźle, znowu wszystko up...e ;P
Wracając do wczorajszego dnia to był zupełnie bezrowerowy, był inny. Wraz ze znajomym francuzem wybraliśmy się na "wycieczkę" do Oświęcimia, dokładniej do obozów Auschwitz-Birkenau. Byłem tam kilka razy, ostatnio jakieś 10 lat temu, sporo się zmieniło w tym miejscu, praktycznie wszystkie budynki zostały odrestaurowane, wygląda to nieźle, jeżeli można określić miejsce o tak paskudnej przeszłości. Praktycznie od wejścia na teren muzeum przypominają mi się czytane książki ("Medaliony", "Rozmowy z Katem",...), oglądane filmy ("Życie jest piękne", "Lista Schindlera", "Chłopiec w pasiastej piżamie", "Pianista" czy "Fałszerze"... ). Zresztą nie będę się rozwodził, tym bardziej, że nie mam w tej chwili czasu, może później dopiszę kolejny fragment tego wpisu. Pozostawiam was z kilkoma zdjęciami z tego miejsca.
Ps. Mimo przygnębiającego klimatu, miłego dnia
Ps. Tytuł wpisu jest może przewrotny, ale nawiązuje do filmu o tym samym tytule traktującym o Holokauście, ma swoją wymowę, potrafi poruszyć, jeżeli ktoś go nie widział to polecam.
Jest Środa, znowu ciężki poranek, na dokładkę gdzieś zabyłem telefon, później okazuje się, że wczoraj został u siostry, więc na dzień dobry jadę go odebrać i nieco okrężnie jadę dalej, nie mam ochoty na ładowanie się w ul. Armii Krajowej w Piotrowicach, szczególnie w godzinach szczytu, więc tyłami przez osiedle Żurawia docieram na ul.Asnyka, a tam wąską ścieżynką dojeżdżam do ul.Śląskiej i dalej do Medyków, reszta trasy to już raczej standard. Wyjechałem dość późno więc kieruję się na Kończyce (najkrótszy i najszybszy wariant), po drodze oczywiście kilka lasów, błota (przy wyjeździe z lasu Panewnickiego wpadam na błotny podjazd, rower staje, a ja zapadam się po kostki - znowu). Jest nieźle, znowu wszystko up...e ;P
Wracając do wczorajszego dnia to był zupełnie bezrowerowy, był inny. Wraz ze znajomym francuzem wybraliśmy się na "wycieczkę" do Oświęcimia, dokładniej do obozów Auschwitz-Birkenau. Byłem tam kilka razy, ostatnio jakieś 10 lat temu, sporo się zmieniło w tym miejscu, praktycznie wszystkie budynki zostały odrestaurowane, wygląda to nieźle, jeżeli można określić miejsce o tak paskudnej przeszłości. Praktycznie od wejścia na teren muzeum przypominają mi się czytane książki ("Medaliony", "Rozmowy z Katem",...), oglądane filmy ("Życie jest piękne", "Lista Schindlera", "Chłopiec w pasiastej piżamie", "Pianista" czy "Fałszerze"... ). Zresztą nie będę się rozwodził, tym bardziej, że nie mam w tej chwili czasu, może później dopiszę kolejny fragment tego wpisu. Pozostawiam was z kilkoma zdjęciami z tego miejsca.
Ps. Mimo przygnębiającego klimatu, miłego dnia
Arbeit macht frei© amiga
Auschwitz - tabliczka© amiga
Auschwitz - blok 15© amiga
Auschwitz - dla niektórych ostatnia droga© amiga
Auschwitz - gdzie oni są ?© amiga
Auschwitz - rzeźba© amiga
Auschwitz - ogrodzenie© amiga
Birkenau - selekcja© amiga
Auschwitz - części zamienne© amiga
Auschwitz - "ludzie ludziom..."© amiga
Auschwitz - Komora gazowa© amiga
Birkenau - brama© amiga
Birkenau - Droga do...© amiga
Birkenau - ostatnia droga© amiga
Birkenau - przy rampie© amiga
Birkenau - pamiętamy...© amiga
Birkenau - pamięć o tych co odeszli© amiga
Birkenau - Rampa© amiga
Birkenau - zasieki© amiga
Birkenau - ruiny krematorium© amiga
Birkenau - obóz© amiga
Birkenau - nigdy więcej...© amiga
Birkenau - zabudowa© amiga
Ps. Tytuł wpisu jest może przewrotny, ale nawiązuje do filmu o tym samym tytule traktującym o Holokauście, ma swoją wymowę, potrafi poruszyć, jeżeli ktoś go nie widział to polecam.