Powrót nie najkrótszą drogą

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · Komentarze(13)
Brian May - Love of my life (Ukraine)


Jako, że jestem dalej pod wrażeniem sobotniego koncertu Queen-ów, to jeszcze jeden kawałek, klimat na stadionie był identyczny. Brian przed tym kawałkiem powiedział: "zaśpiewajmy dla Frediego" i... cały stadion śpiewał.

Wracając do dzisiejszego powrotu, jako że pogoda dopisała, nie jest za gorąco i nie za chłodno, nie ma burz, to trzeba było wybrać się nieco okrężną drogą do domu. Okrężnie w tym przypadku oznacza przelot na trasą Gliwice, Paniówki, Przyszowice, Chudów, Bujaków, Mikołów, Kopaniny, Podlesie, Kostuchna, Siągarnia, Hamerla, Lędziny, Mysłowice, Wesoła, Giszowiec, Ochojec :). Zależało mi standardowo na podjazdach, za zmęczeniu się, i... muszę przyznać że się udało, jutro na 100% będą zakwasy, wszystkie podjazdy zaliczone na stojąco na blacie (w sumie ok kilkanastu km - najdłuższy odcinek to ok 1.5km) - dało się, ale łydki bolą ;P.

Endomondo zdechło w połowie drogi, a w zasadzie nie Endomondo tylko zasilanie tel. padło. Zmiana baterii rozwiązała sprawę, ale ślad jest w 2 kawałkach, już nie chciało mi się grzebać w programie. Plik bazy jest w sqLite więc mógłbym go po prostu poprawić/scalić ;)

Dzisiaj rower trafił do serwisu, po 11000km pojawiły się luzy na kołach, trzeba było sprawdzić co się dzieje, goście mieli 6 godzin czasu i dali radę. Przy czym z informacji które otrzymałem wynika, że powoli piasty się kończą, a dokładniej konusy już mają wżery i część kulek jest "kwadaratowa".
Konusy da się kupić, ciekawe jak z kulkami, pewnie zrobię przegląd allegro. Jak nie będzie nic ciekawego to pora rozejrzeć się za nowymi kołami. Coś mam na oku od kilku miesięcy, bo spodziewałem się takiego obrotu sprawy, prędzej czy później ;P.



Maszt TV w Kosztowach © amiga


Panorama Beskidów © amiga


Panorama Beskidów 2 © amiga

Komentarze (13)

Jurek57 Jeszcze jest :). Czasami człowiek musi...

amiga 07:01 środa, 11 lipca 2012

Mnie to wcale nie dziwi.
Chłop jest dorosły , a jazda rowerem ,nawet długodystansowa jest jeszcze legalna , nie ?

Jurek57 21:18 wtorek, 10 lipca 2012

mało tego korci mnie, żeby do Karpacza pojechać rowerem. Powinno być to do zrobienia w 1 dzień, w razie czego pewnie wezmę jakiś namiot ;)

amiga 19:08 wtorek, 10 lipca 2012

Devilek Chciałbym przed śnieżką zaliczyć jeszcze za 2500-3000km.

amiga 19:06 wtorek, 10 lipca 2012

Jakoś mi ten wpis umknął ...

Faktycznie lekkie przegięcie ;) Prawie 90km w jedną stronę, ot tak sobie wracając z pracy. Nie dajesz za wygraną ;]

devilek 15:08 wtorek, 10 lipca 2012

edytek Co zrobić jak to daje tyle satysfakcji ;)

amiga 12:49 wtorek, 10 lipca 2012

męczyć się dla przyjemności, a odpoczywać za karę... rozumiem; tak jest najlepiej:)

edytek 12:43 wtorek, 10 lipca 2012

handbikerka Koncert był fantastyczny, kilka koncertów za mną tez już jest, ale chyba tylko jeden pamiętam który był, aż tak energetyczny.
Bod10Znasz może jakiś dobry serwis, ja mam z tym problemy, albo pracują tam konowały, albo wyrwigrosze.
Kosma Darek się ostatni uderzył, ale chyba mi odbiło ;P
Djk71 ;) - był czas to pojeździłem. Dzisiaj raczej będzie bez szleństw.
Limit Jeszcze jak, to pewnie przez ten weekend bezrowerowy.

amiga 07:39 wtorek, 10 lipca 2012

Nie, no. Fajny dystansik jak na powrót z pracy. Widać, że musiała Ci noga podawać :-)

limit 06:55 wtorek, 10 lipca 2012

amiga
Kosma ma rację..., a to niby ja walnąłem głową ostatnio...

djk71 05:07 wtorek, 10 lipca 2012

amiga Czy Tobie czasem sufit na głowę nie spadł? 87 km z pracy??? No comments!
;-)
Przeginasz...
:-)

kosma100 04:07 wtorek, 10 lipca 2012

Kulek nie opłaca się kupować przez internet - za przesyłkę zapłacisz więcej niż są warte. Łożysko (taki koszyczek z kulkami) kosztuje 2 zł. Co to za serwis co nie wymienił zużytych części ??

Bod10 21:20 poniedziałek, 9 lipca 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa awego

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]