A teraz spać....

Piątek, 6 lipca 2012 · Komentarze(5)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo
Die Toten Hosen Unplugged - Traurig einen Sommer lang


Powrót z pracy trochę po 16:00, jestem maksymalnie zmęczony, 5 kaw nie pomaga, usypiam, kręcenie na rowerze nieco pomaga, jednak temperatura dobija. Jest ponad 30 stopni, leje się ze mnie. Na 6km wjeżdżam w las, jest chłodniej, chce mi się jeździć, pakuję się na Makoszowy, później poprzez niebieską rowerówkę docieram do nasypu wzdłuż Kłodnicy, dalej skręcam na Piaskową i... coś się zaczyna dziać z pogodą, zrywa się porywisty wmordę wiatr, niebo przybiera granatowy kolor, jest źle, zmieniam trasę, muszę dotrzeć jak najszybciej do domu. Więc w Halembie szosami dojeżdżam do lasu Panewnickiego, jest coraz gorzej, ale nie leje. W Panewnikach chwila postoju - focenie, mam wrażenie, że burza mnie omija, przechodzi bokiem. Jest nieźle, za to odzywa się przemęczenie, muszę się wyspać, w końcu. Pedalę do domu, nie ma na co czekać, już na miejscu, szybki obiad, wpis na BS i... spać.

Dobranoc

Kłodnica w okoliach Panewnik © amiga


Przydrożne kwiatki © amiga

Komentarze (5)

Devilek Fotki ponad wszystko :), dzisiaj już lepiej po 12 godzinach snu ;)
xtnt[b] Nie lubię gdy jest tak gorąco, jeszcze jak się jedzie to ok, ale przy każdym postoju momentalnie człowiek oblewa się potem, gorzej gdy zaczyna się tracić kontakt z rzeczywistością.
[b]limit
Nieco pomaga, ale nie wczoraj. Wczoraj plan był tylko jeden.
Dynio Mam nadzieję, że żadnych problemów gastrycznych nie będziesz miał po takiej diecie ;)

amiga 07:20 sobota, 7 lipca 2012

Tak czytam, oglądam, czytam i tak ziewnąłem że mało nie połknąłem kubka z kawą dwóch telefonów i pieczątki ;)

Dynio 05:02 sobota, 7 lipca 2012

Dla mnie to mit, że kawa stawia na nogi. Może w ilości wiadra. A i to na krótko.

limit 20:52 piątek, 6 lipca 2012

Dobranoc ;)

Zmęczony, ale fotki muszą być i jak zawsze świetne.

devilek 18:11 piątek, 6 lipca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atrza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]