W tym tygodniu już zero sportu

Piątek, 22 czerwca 2012 · Komentarze(5)
Maleńczuk - Twarze przy barze


W weekend totalny odpoczynek od uprawiania jakichkolwiek sportów, organizm musi się zregenerować.
Po raz ostatni w tym tygodniu bieganie zaliczone, jednak od ok 40 min czuję silny ból w prawym stawie biodrowym, na chwilę staję za potrzebą i mam problem z ruszeniem, kuleję na prawą nogę, 2-3 min takiego kuśtykania i mogę biec dalej. Jednak cały czas czuję ból. Chyba coś nadwyrężyłem, co to okaże się jutro. Mam nadzieję, że to nic poważnego i dalej będę jeździł na rowerze :)

Odległość: 14,77
Czas: 1:55

HR Max; 194
HR AVG: 141
Spalone kalorie: 1964

Komentarze (5)

[b]Mors[b] Nawet czołgając się ;P

amiga 19:37 poniedziałek, 25 czerwca 2012

No właśnie, jak to teraz Beskidy? Kuśtykając??

mors 19:19 poniedziałek, 25 czerwca 2012

devilek Pewnie, że nosiło
mors Kontuzja niestety odczuwalna, ale na rowerze nie jest to problemem, akurat ten staw jest odciążony przy pomykaniu rowerkiem :) W sumie i tak wyszło inaczej niż myślałem, wbiłem się pieszo w Beskidy ;)

amiga 07:49 poniedziałek, 25 czerwca 2012

Ja tam jestem zdania, że odpoczywać można czynnie, tzn. machnąć coś krótkiego, spokojnego, a`la emeryt. ;)
Tak żeby się nie zastać.
Poza tym ładnie wyglądają statystyki typu "jeździłem 365 dni w roku".

A o kontuzji nic się nie wypowiadam bi nic się nie znam.

mors 20:43 niedziela, 24 czerwca 2012

A w niedzielę już Cię będzie nosić, aby na rower wsiąść ;)

devilek 04:37 sobota, 23 czerwca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa monci

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]