Poprocany
Czwartek, 7 czerwca 2012
· Komentarze(6)
Kategoria do 68km, Solo, tam i z powrotem
Dzisiaj krótki wypad po okolicy. Trafiło na Paprocany w Tychach, po wczorajszych i przedwczorajszych manewrach z buta, dzisiaj zdecydowałem się na samotny rajd po okolicy.
Kocham jazdę na rowerze, planowałem rowerowy wypad do Wisły, jednak z różnych powodów nie miał on szansy powodzenia. Wybrałem więc trasę prostą na Tychy-Paprocany. Wieczorem byłem umówiony na grilla, więc czasu nie było zbyt wiele.
Droga raczej standarciak, po wczorajszych zakwasach jedyna słuszna, tzn. nieskomplikowana, żadnych wielkich podjazdów po drodze.
O bieganiu chwilowo nie ma mowy, za duże zakwasy, ale dam radę, pewnie już w Niedzielę.
K.A.S.A.-Piękniejsza
Kocham jazdę na rowerze, planowałem rowerowy wypad do Wisły, jednak z różnych powodów nie miał on szansy powodzenia. Wybrałem więc trasę prostą na Tychy-Paprocany. Wieczorem byłem umówiony na grilla, więc czasu nie było zbyt wiele.
Droga raczej standarciak, po wczorajszych zakwasach jedyna słuszna, tzn. nieskomplikowana, żadnych wielkich podjazdów po drodze.
O bieganiu chwilowo nie ma mowy, za duże zakwasy, ale dam radę, pewnie już w Niedzielę.
K.A.S.A.-Piękniejsza
Jezioro paprocany© amiga
Paprocany 1© amiga
Paprocany 2© amiga
Paprocany 3© amiga
Paprocamy jacht© amiga
Szybkii gość© amiga
Mały ptaszek duży zoom© amiga
Mlekomat w piotrowicach© amiga