Po pracowy powrót

Środa, 6 czerwca 2012 · Komentarze(8)
Powrót popracowy stosunkowo wcześnie, pewnie dlatego, że w Gliwicach byłem chwilę po 8:00. Dzień minął całkiem przyjemnie, jednak przeżyłem szok gdy okazało się, że pół firmy przegląda mojego bloga, masakra :), teraz nic się nie ukryje ;P. W każdym razie Pozdrawiam Wszystkich zaglądających tutaj :)

KTM Story
Dostałem informację z bikershopu z Krakowa (dystrybutora KTM-a), poniżej jego cała treść:

Rama została przesłana do centrali KTM w Austrii.

Jest mi bardzo przykro z powodu długiego oczekiwania.

Zamówiony kurier z przyczyn mi nieznanych (nie zamawiamy go w Polsce) nie
przyjechał podebrać ramy.
Dopiero kolejne zamówienie kuriera zostało zrealizowane.

Przypuszczam, że nowa rama - po sprawdzeniu uszkodzenia w ramie
reklamowanej, zostanie do Pana wysłana w połowie przyszłego tygodnia.


A do posłuchania
Tenacious D - Live @ Rock am Ring 2012

Podesłany wczoraj przez Darka (dzięki).

Gdzieś na szlaku w Rudzie Śląskiej © amiga


Nie ma śladu po ulewach © amiga



Ps. Zakwasy po wczorajszym bieganiu dają się we znaki ;P

Komentarze (8)

djk71 hehe

amiga 19:55 środa, 6 czerwca 2012

Kolegów z działu?

djk71 19:54 środa, 6 czerwca 2012

t0mas82 Wiem zdaję sobie z tego sprawę, że częstotliwość ma tu niebagatelne znaczenie, ale chcę na tą chwilę sprawdzić, czy jestem w stanie się zmobilizować na tyle aby pociągnąć to dłużej. Jutro i w piątek nie będę biegał ;P (chyba)
djk71 Ciekawe czyja to robota ;P

amiga 19:42 środa, 6 czerwca 2012

W firmie nic się nie ukryje... :-)

djk71 19:36 środa, 6 czerwca 2012

* za te niepotrzebne perturbacje z kurierem :)

t0mas82 19:18 środa, 6 czerwca 2012

Dobra wiadomość. To nic tylko wyczekiwać nowej ramy, powinni dołożyć coś ekstra za :)
PS. Nie biegaj codziennie bo kontuzji łatwo można się nabawić, wiem coś o tym bo na początku tez popełniłem ten błąd. Co 2 dzień jest optymalnie. Po swoim pierwszym biegu też miałem zakwasy, wydolność serducha jest ale mięśnie jeszcze nie gotowe :)

t0mas82 19:17 środa, 6 czerwca 2012

Nie zawsze dokładnie tą, to zależy od czasu i nastroju którędy pojadę. ale można uznać, że od Kończyc prawie zawsze wygląda podobnie

amiga 19:07 środa, 6 czerwca 2012

Ta droga jakaś znajoma ;-). Codziennie jeździsz tą trasą ?

Bod10 17:37 środa, 6 czerwca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ietyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]