popracowo, dodomowo

Piątek, 25 maja 2012 · Komentarze(5)
Kolejny powrót do domu, trasę wybrałem ciut dłuższą, w końcu trzeba było zrobić jakieś inne foty, a nie tylko konie, i konie ;P

W Makoszowach odwiedziłem pewien staw, w zasadzie to chyba bardziej zalany las. Piękne miejsce, robiące dość dziwne wrażenie. Fotki poniżej.

Na uszach początkowo Accept - Blood Of The Nations (link na dole wpisu), a później Piotr Rogucki Loki - dawno tego nie słuchałem, płyta jest rewelacyjna. W Zasadzie obie dzisiejsze popołudniowe płyty są genialne, każda na swój inny magiczny sposób.

Wiatr niestety dał mi się mocno we znaki, dmuchało paskudnie, całe 30 km pod górę. Ech. ;P

Piekne popołudnie nad stawem © amiga


Tego jeszcze nie powaliło ;P © amiga


Accept - Blood Of The Nations (Full Album)

Komentarze (5)

Kosma100 ;P Dzięki
Coco75 To przez wszystkie osadzone elementy, zdjęcia, linku do YT itp. Trochę tych wpisów jest w tym miesiącu, a będzie pewnie więcej. Na szczęście czerwiec tuż, tuż

amiga 06:05 sobota, 26 maja 2012

Jurek57 Na śląsku w szczególności, tam gdzie kopalnie kopią na zawał. Ktoś ostatnio wpadł na pomysł aby zastoować tą metodę pod rezerwatem źródła kłodnicy. Pewni będziemy mieli piękne jezioro ;P

amiga 06:04 sobota, 26 maja 2012

nie wiem amiga czy to tylko u mnie ale chyba przez te linki na YouTube strasznie długo się zaczyna wbijać stronka bloga

coco75 01:22 sobota, 26 maja 2012

Zdjęcia... ZAJEBIASZCZE :-)
Ale to nic nowego ;-)
Pozdrawiam

kosma100 21:48 piątek, 25 maja 2012

klimat ponoć się zmienia , więc i lasy możemy mieć namorzynowe . A niby dlaczego nie ?

Jurek57 20:12 piątek, 25 maja 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chnaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]