Lecim na Szczecin ...

Wtorek, 13 marca 2012 · Komentarze(6)
Jak się pojechało do pracy to trzeba wrócić. Myślałem, że trasę powrotną zaliczę po szosach, ale gdzieś tam z tyłu głowy diabełek doradził, aby zmierzyć się z poranną trasą. Specjalnie nie robiło mi to różnicy. Wszystko co miałem na sobie i tak nadawało się do prania :). Cóż pojechałem częściowo po lasach. Maź zwana błotem wysysała skutecznie moje siły, w dwóch miejscach byłem zmuszony do zejścia z bicykla, prosto w błoto powyżej kostek ;) Nie zmienia to faktu, że pomimo wolnego przejazdu, daje to pewną satysfakcję, że dałem radę, że nie poszedłem na łatwiznę. Chyba nadaję się już do leczenia, cykloza w pełni rozwinięta.

Okolice osiedla Janek w Zabrzu © amiga


Dwa gadgety dostępne w Rowerowej Norce.
Rowerowa norka
Gadgety na Allegro
Więcej na blogu Kosmy100

bikestats - tu się dobrze jeździ © amiga


Put The Fun between your legs © amiga


Kadencja: 64

Komentarze (6)

Młynarz Trzeba łączyć obie przyjemności :) W tygodniu wygrywa rower :)

amiga 08:07 czwartek, 15 marca 2012

Jaka tam cykloza?! Przecież w weekend nic nie pojeździliśmy! ;P
Póki co cykloza nie przebija zamiłowania do piwa. ;)

Pozdrawiam!

Mlynarz 19:25 środa, 14 marca 2012

alistar Mam nadzieję że przez kolejne kilka dni to trochę podeschnie. Po wczorajszym myciu roweru miałem do usunięcia kilka kg piasku, błota, liści. Dzisiaj nierowerowo :(. Prognozy są paskudne. Ale od jutra ma być pięknie, ciepło, więc na 100% jadę na rowerze

amiga 07:10 środa, 14 marca 2012

Kosma ma rację, ze tego się nie leczy ;)
W sumie, po zdjęciach gdyby sądzić, wygląda bardziej na relację z ekstremalnego rajdu, a nie z typowej, nudnej trasy dom-praca-dom ;)

alistar 22:32 wtorek, 13 marca 2012

Nie ma sprawy. Wyślę Ci oryginały.

amiga 19:54 wtorek, 13 marca 2012

Tego się nie leczy ;p
Mogę ukraść zdjęcia do mojej Norki? :D

kosma100 19:47 wtorek, 13 marca 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piewa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]