... Kebab w cienkim cieście ...
Poniedziałek, 9 stycznia 2012
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Solo, tam i z powrotem
Od rana nap...alał mi baniak, chyba na starość pogoda daje mi się we znaki. W pracy za diabła nie mogłem się skupić. Dopiero wieczorem ból mnie zaczął opuszczać. Gdy znalazłem się w domu było już prawie idealnie, jednak zaczęła mnie dla odmiany roznosić energia. Znam tylko jeden naprawdę skuteczny sposób - Rower. Długo nie namyślając się dosiadłem rumaka i pognałem (patrząc na średnią to chyba popełzłem) w kierunku Muchowca, Doliny 3 Stawów, Parku Kościuszki, Kopalni Wujek i wróciłem do domu. Chwilę przed wyjazdem dotarło do świadomości, że pogoda jest trochę nijaka, siąpi drobny deszcz a okolicę spowija mgła, więc założyłem błotniki ;). Dzięki temu udało mi się nie u....ć. A co do tytułu to nie wiem czemu ale po głowie przez cały czas chodziła mi ta piosenka:
Poniżej kilka dzisiejszych fot:
Kadencja: 50 (szaleństwo)
Poniżej kilka dzisiejszych fot:
Przy lotnisku Muchowiec© amiga
Dolina 3 stawów© amiga
Kopalnia Wujek© amiga
Kadencja: 50 (szaleństwo)