Lepsza strona Zabrza
Wraz z DJK71 od kilkunastu dni planowaliśmy wycieczkę po ciekawych miejscach w Zabrzu. „Day 0” zaczął się od „wycieczki” rowerem do peronów umieszczonych przy kopalni odkrywkowej PKP Katowice. W pociągu spotykam Kosmę100 udającą się na ten sam zlot ;), była okazja do ponarzekania na brak haków na rowery w nowiutkich pociągach ELF jeżdżących w barwach Kolei Śląskich. Pewnie je zamontują za 30 lat po pierwszym remoncie ;).
W Zabrzu przy odnowionym dworcu czekają na nas DJK71 i WRK97. Pierwszą atrakcją jest sklep spożywczy (właściwie delikatesy) w pobliżu Zabrzańskiego „Rynku” (plac Wolności). Mamy okazję do podziwiania pobliskiej „płaskorzeźby” i wizyty w „Punkcie Informacji Turystycznej”, w którym otrzymujemy stosowne przewodniki i mapy.
Jednym z pierwszych przystanków na trasie jest Zabrzański kirkut założony w 1872 roku. Rosnące tutaj klony, platany i jesiony wraz z pozostałymi pnącymi się roślinami robią niesamowite wrażenie.
Zabrzański Kirkut© amiga
Miejsce pamięci© amiga
Jesień na cmentarzu Żydowskim w Zabrzu© amiga
Rodzinny pomnik© amiga
grobowce na cmentarzu© amiga
Płyta nagrobna© amiga
rośliny na cmentarzu© amiga
Pomnik rodzinny© amiga
tablica nagrobna na Zabrzańskim Kirkucie© amiga
uszkodzona tablia© amiga
Jesień na cmentarzu© amiga
Miejsce pamięci© amiga
płyta nagrobna na cmentarzu żydowskim w Zabrzu© amiga
Chwila zadumy© amiga
Spędzamy tam kilkadziesiąt minut i powoli w ciszy jedziemy nieco dalej, obejrzeć jeden z kilku stalowych domów znajdujących się w mieście.
Stalowy dom w Zabrzu© amiga
Szkoda, że taki zaniedbany, ale pewnie i dla niego nastaną lepsze czasu.
Kolejnym punktem w programie jest pomnik przy jednym z budynków w Zabrzu, niestety tablica jest już nieczytelna, a samo miejsce jest zaniedbane :(.
Za szybko jechał ...© amiga
Kawałek dalej podziwiamy jedną z kilku zabytkowych wież ciśnień, kiedyś była na terenie huty Zabrze, teraz dostęp do niej jest dużo prostszy.
Wieża ciśnień w centrum Zabrza© amiga
Wsiadamy na rowery i jedziemy dalej, kierujemy się do remontowanego szybu Maciej i dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zostajemy zaproszenie na jego zwiedzenie. W środku podziwiamy maszyny które często mają po prawie 100 lat i dalej działają (Ciekawe czy mój domowy komputer będzie działać za 100 lat ;P ).
Szybowskaz w Szybie Maciej w Zabrzu© amiga
Jeszcze w remoncie© amiga
Uwaga zły pies© amiga
Silnik parowy© amiga
Pokaż język ...© amiga
Po ponad godzinie pobytu żegnamy się z przemiłym kierownikiem tego miejsca i ruszamy dalej. Odwiedzamy "Cmentarz Jeńców Radzieckich" w Lasku Makoszowskim i Pomnik Ofiar Pożaru w kopalni Makoszowy znajdujący się naprzeciwko wejścia głównego do kopalni
Pomnik przy kopalni Makoszowy© amiga
Wracamy do centrum Zabrza i odbijamy w kierunku Zaborza po drodze odwiedzamy kolejną wieżę ciśnień. Jest potężna, szkoda że również jest tak zaniedbana/zdewastowana.
Wieża ciśnień w Zabrzu© amiga
Kilkadziesiąt metrów dalej zauważamy pomnik Bohaterów Monte Cassino, więc robimy kolejny postój, robimy fotki i ruszamy dalej.
Pomnik bohaterów Monte Cassino© amiga
Pomnik bohaterów Monte Cassino w Zabrzu© amiga
Kolejnym punktem jest wyjście z szybu Luiza, remont trwa tu w najlepsze więc nie ma możliwości wejść gdzieś dalej. Na szczęście na obżeżach też jest co zobaczyć.
Para buch ...© amiga
Dawny Cooler© amiga
Przy głównym wejściu do szybu Luiza natykamy się na robota
Roboty są wśród nas© amiga
Ruszamy dalej kierujemy się na Biskupice, już dawno temu chciałem odwiedzić to miejsce. Wcześniej wielokrotnie miałem okazję podziwiać to miejsce z okien pociągu, ale do dnia dzisiejszego nie udało mi się go odwiedzić.
Panorama Biskupic© amiga
Fabryka chmur© amiga
Jezioro w Zabrzu© amiga
Zaczyna się ściemniać więc pora kończyć wycieczkę. Jedziemy na Helenkę chwilę odpocząć i posilić się (dzięki Anetko) i po 18:00 wraz z Moniką kierujemy się drogą 94 w kierunku Czeladzi. W pobliżu Siemianowic Śląskich rozstajemy się, Monika jedzie dalej, a ja odbijam na Katowice.
Kościół w Bytomiu© amiga
Długo będę pamiętał tą wycieczkę, było pięknie, ciepło, ... jak nie w listopadzie .... Mam nadzieję powtórzyć objazd po Zabrzu za jakiś czas gdy dzień będzie dłuższy.