Do bankomatu

Wtorek, 11 października 2011 · Komentarze(2)
Dzisiaj krótki przelot do bankomatu. Oczywiście pojechałem drogą nieco okrężną. W linii prostej mam do niego może 500m. Ale miałem ochote przejechać się kawałek. Czasu na więcej specjalnie nie było. Jutro wchodzi mi w końcu ekipa remontowa, po 2 tygodniach różnych problemów i 2 wizytach "gazowników". W końcu ma być wszystko zamknięte, skończone. Pewnie w weekend trzeba będzie trochę ogarnąć mieszkanie ale trudno.

Po kilkudniowej przerwie jadę do Gliwic rowerkiem. Trzeba mu zrobić nową fotę bo w końcu jest czysty :), dorobił się błotników i nowej sztycy. Po glebce z zeszłego tygodnia stara coś dziwnie skrzypiała. Wolę nie ryzykować.

Komentarze (2)

devilek Trudno. jakoś będę musiał przeboleć. Co prawda w sklepie pytałem się o białe błotniki z czarnym krzyżem (do austryjaka pasował by idealnie), ale nie mieli ;) Zmuszony zostałem do zakupu czarnych.

amiga 07:31 środa, 12 października 2011

Tylko nie błotniki, rower mtb traci cały urok, gdy w nie jest ubrany. Wiem, że to praktyczne i pomocne, ale to w ogóle nie wygląda, dlatego ciągle jeżdżę bez tego, jakże ważnego dodatku.

Pewnie jeszcze takie w stylu enduro ? ;)

devilek 20:13 wtorek, 11 października 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ocztw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]