Wszystko się może zdarzyć ...

Wtorek, 4 października 2011 · Komentarze(0)
Powrót z pracy ok 16:40. Pamiętając poranną glebkę w Kończycach postanowiłem wybrać się przez hałdę w Makoszowach/Sośnicy. Trasa spokojniejsza i chyba bezpieczniejsza, ale za to bardziej wymagająca. Nie miałem specjalnej melodii do kręcenia, więc czas przejazdu średni. W Makoszowach przypomniało mi się, że umówiłem, się na wieczór z qmplem, więc wybrałem skróconą wersję trasy, pchając się centralnie przez Halembę.

Dzisiejsze fotki:
Roślinka © amiga


Zachód słońca na hadzie © amiga


Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kimza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]