Popołudniowa walka o średnią

Wtorek, 30 sierpnia 2011 · Komentarze(13)
Walka o utrzymanie średniej >25km/h i tętna >140 uderzeń byłą ciężka. Wyszło podobnie jak wczoraj, ale miałem kilka dodatkowych przerw w kręceniu. Kończą się wakacje i ruch na ulicach jest wyraźnie większy. W czwartek z okazji rozpoczęcia roku szkolnego chyba pojadę bardziej leśną wersją trasy do Gliwic. Będzie spokojniej :)

Komentarze (13)

Ja akurat problemów zdrowotnych nie mam, ale był okres, że dawałem radę po 25 km/h z kawałkiem pocisnąć, a następnie ledwo co 22-23 km/h dało się wyciągnąć, a nie odczuwałem przemęczenia, czy coś w tym stylu.

devilek 19:25 wtorek, 30 sierpnia 2011

Kosma100 Ale już na ostatnim rajdzie było ok 16km/h Izerska Wyrypa 2011

amiga 18:58 wtorek, 30 sierpnia 2011

devilek Też się tego trochę obawiam. Tym bardziej, że mam od dłuższego czasu problem z prawym kolanem. W tej chwili jest nieźle, ale jak zacznie mnie boleć to będę musiał przystopować.

amiga 18:55 wtorek, 30 sierpnia 2011

[a]amiga[/b] Wtedy byłam pobudzona wielkim cycem ;-)
Na Odysei Rożnowskiej średnia była inna ;-)

kosma100 18:51 wtorek, 30 sierpnia 2011

Ciśniesz widzę kolego ile się da, obyś nie przesadził ;)

devilek 18:49 wtorek, 30 sierpnia 2011

Tesknota i wielki cyc - i ty mówisz o niskich średnich :)

amiga 18:25 wtorek, 30 sierpnia 2011

Kosma100 W zasadzie nie spodziewam się po mojej stronie jakiegoś zajebistego wyniku, ale nie chciałbym wprowadzać rowera na każdą górkę.

amiga 18:14 wtorek, 30 sierpnia 2011

Kosma100 Z Darkiem jechałem na jurze to na niektórych podjzadach umierałem. Darek po prostu wjechał. Zobaczyłem ile mi brakuje i muszę to nadrobić.

amiga 18:12 wtorek, 30 sierpnia 2011

Kosma100 Przecież to wasza średnia przejazdów ? Chcę tylko jakoś do was dobić z kondycją.

amiga 18:10 wtorek, 30 sierpnia 2011

amiga
"Jeżeli na pogórzu uda mi się uzyskać średnią na trasie na poziomie 16km/h będę zadowolony. "
To chyba beze mnie...

kosma100 18:07 wtorek, 30 sierpnia 2011

Jeżeli na pogórzu uda mi się uzyskać średnią na trasie na poziomie 16km/h będę zadowolony.

amiga 18:05 wtorek, 30 sierpnia 2011

kosma100 Po prostu staram się przygotować do wysiłku. Może uda mi się jeszcze zrzucić jakieś 2-3 kilo, to będzie mi się prościej pedałowało w górach. Boję się, tylko żebym nie przegiął. W czwartek i piątek za tydzień przed wyjazdem zero roweru. W najbliższą sobotę też przerwa. W niedzielę jadę za to na trasę do Imielina poćwiczyć podjazdy. Jest tam taki fajny kilku-kilometrowy.

amiga 18:03 wtorek, 30 sierpnia 2011

amiga Przerażasz mnie... ;-)

kosma100 17:54 wtorek, 30 sierpnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]