Do pracy o poranku
Piątek, 26 lipca 2019
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Czwartek przepadł tak jak myślałem, w zasadzie widziałem od południa w środę. Nie lubię takich przypadków. Dziś jednak jest inaczej, zbieram 4 litery, wsiadam na rower i w drogę. Początkowo myślałem, że pojadę lasem, ale trochę za późno wyjechałem. Jadę asfaltami, będzie szybciej. Ruch na drogach nieco większy niż w środę. Może to i lepiej, niedzielni kierowcy muszą bardziej uważać.
Wyjeżdżam z Katowic © amiga
Konie w Kochłowicach :) © amiga
Przejazd zamknięty na Wirku, trzeba zmienić trasę © amiga
Na Wirku widzę spory korek, zamknięty przejazd, długo się nie zastanawiałem, choć pewne trzeba by odczekać minutę czy dwie. Odbijam na w kierunku Halemby, na DDRkę Rudzką. Jednak wjadę w las ;). Przejeżdżam przez Nowy Świat i... można nieco odetchnąć w lesie :)
Przejście pod DTŚką © amiga
Na granicy Rudy i Zabrza © amiga
Podjazd na starą hałdę w Makoszowach © amiga
Na szczęście jadę w prawo © amiga
Jadę przez hałdę na Sośnicy, w środę odkryłem ścieżkę, jeszcze budowaną, ale to poprawia cały przejazd. Przy wyjeździe na sośnicę, zamiast jednak odbić już na drogi korci mnie by sprawdzić ścieżkę wzdłuż DTŚki, mapy OSM twierdzą, że powinien tam być jakiś wyjazd. Google nie jest tego pewne. Trudno, najwyżej się wrócę.
Nowa ścieżka w lasku Makoszowskim © amiga
Pora wyjechać z lasu © amiga
Pora sprawdzić gdzie prowadzi ta droga © amiga
Ciekawy widok na Gliwice © amiga
Ścieżka, może nie jest idealna, ale mija prawie całą Sośnicę :) Czemu tędy wcześniej nie pojechałem? Coś czuję, że wieczorem wracając jeszcze raz tędy pojadę. Może odkryję coś jeszcze? Czas nie powinien mnie gonić ;)
Gdzieś chyba wyjadę ;) © amiga
Ostatni długa prosta przed firmą © amiga
Po kilkunastu minutach melduję się w firmie. Ciepło się robi....
Wyjeżdżam z Katowic © amiga
Konie w Kochłowicach :) © amiga
Przejazd zamknięty na Wirku, trzeba zmienić trasę © amiga
Na Wirku widzę spory korek, zamknięty przejazd, długo się nie zastanawiałem, choć pewne trzeba by odczekać minutę czy dwie. Odbijam na w kierunku Halemby, na DDRkę Rudzką. Jednak wjadę w las ;). Przejeżdżam przez Nowy Świat i... można nieco odetchnąć w lesie :)
Przejście pod DTŚką © amiga
Na granicy Rudy i Zabrza © amiga
Podjazd na starą hałdę w Makoszowach © amiga
Na szczęście jadę w prawo © amiga
Jadę przez hałdę na Sośnicy, w środę odkryłem ścieżkę, jeszcze budowaną, ale to poprawia cały przejazd. Przy wyjeździe na sośnicę, zamiast jednak odbić już na drogi korci mnie by sprawdzić ścieżkę wzdłuż DTŚki, mapy OSM twierdzą, że powinien tam być jakiś wyjazd. Google nie jest tego pewne. Trudno, najwyżej się wrócę.
Nowa ścieżka w lasku Makoszowskim © amiga
Pora wyjechać z lasu © amiga
Pora sprawdzić gdzie prowadzi ta droga © amiga
Ciekawy widok na Gliwice © amiga
Ścieżka, może nie jest idealna, ale mija prawie całą Sośnicę :) Czemu tędy wcześniej nie pojechałem? Coś czuję, że wieczorem wracając jeszcze raz tędy pojadę. Może odkryję coś jeszcze? Czas nie powinien mnie gonić ;)
Gdzieś chyba wyjadę ;) © amiga
Ostatni długa prosta przed firmą © amiga
Po kilkunastu minutach melduję się w firmie. Ciepło się robi....