Powrót z pracy
Poniedziałek, 1 lipca 2019
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
W Piątek plan się skomplikował, zamiast rowerem wracałem samochodem. Rower został w firmie. Dopiero dzisiaj go odbiłem i mogę wrócić na 2 kołach. Temperatura na starcie szokuje... Zbliża się do 37 stopni, jednak na horyzoncie pojawiają się burze. Mam tylko cichą nadzieję, że mnie to nie dorwie.
Co kilkanaście minut zerkam ,a radary... burza jakby wisiała nad Gliwicami z lekka tylko się rozszerzając... wiec cały czas jestem przed nią. Temperatura zaczyna spadać, uciekam jednak nieco w teren. Trudno, w lesie jest chłodniej, a w razie czego wyjadę w miasto. Bo grzmoty pomiędzy drzewami nie są niczym przyjemnym.
Chyba mi mierzy temperaturę ;) © amiga
Wzdłuż A4-ki w Zabrzu © amiga
Dolina Jamny © amiga
Tyłami docieram na Halembę i dalej do Starej Kuźni. Oglądam się za siebie... Niebo ciemniejsze, słońca nie widać... Jadę spokojniej do domu. Jeszcze tylko wizyta przy tężni za Zadolu i docieram do domu. Kilka minut później zaczyna padać...
Ruda Śląska w tle © amiga
Droga na hałdę w Panewnikach © amiga
W parku Zadole © amiga
Skrzyżowanie koło Famuru © amiga
Co kilkanaście minut zerkam ,a radary... burza jakby wisiała nad Gliwicami z lekka tylko się rozszerzając... wiec cały czas jestem przed nią. Temperatura zaczyna spadać, uciekam jednak nieco w teren. Trudno, w lesie jest chłodniej, a w razie czego wyjadę w miasto. Bo grzmoty pomiędzy drzewami nie są niczym przyjemnym.
Chyba mi mierzy temperaturę ;) © amiga
Wzdłuż A4-ki w Zabrzu © amiga
Dolina Jamny © amiga
Tyłami docieram na Halembę i dalej do Starej Kuźni. Oglądam się za siebie... Niebo ciemniejsze, słońca nie widać... Jadę spokojniej do domu. Jeszcze tylko wizyta przy tężni za Zadolu i docieram do domu. Kilka minut później zaczyna padać...
Ruda Śląska w tle © amiga
Droga na hałdę w Panewnikach © amiga
W parku Zadole © amiga
Skrzyżowanie koło Famuru © amiga