O poranku do pracy
Piątek, 28 czerwca 2019
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
W końcu po długiej urlopie wracam na rower, jeszcze co nieco boli, ale głupio nie pojechać. Pogoda niezła, niby coś prognozy straszą, ale średnio mnie to rusza. Wsiadam na rower i jadę. Trasa po szosach. Z rana jakoś nie mam ochoty na wałęsanie się po okolicy, choć pewnie jest, ale czasu nie ma ;) O mocniejszym naciskaniu na pedały nie ma mowy... zmęczenie daje znać o sobie...
Drogi względnie puste, choć Piotrowice stoją, przy czym to raczej wina ciągnącego się remontu, niż natłoku samochodów...
Południowe dzielnice są mocno rozkopane, a do tego nałożyła się przebudowa, czy raczej budowa węzła na Giszowcu...
Sam przejazd bezproblemowy, temperatura o poranku jeszcze przyjemna. Ciekawe jaki będzie wieczór?
Droga przy autostradzie w Zabrzu © amiga
Drogi względnie puste, choć Piotrowice stoją, przy czym to raczej wina ciągnącego się remontu, niż natłoku samochodów...
Południowe dzielnice są mocno rozkopane, a do tego nałożyła się przebudowa, czy raczej budowa węzła na Giszowcu...
Sam przejazd bezproblemowy, temperatura o poranku jeszcze przyjemna. Ciekawe jaki będzie wieczór?
Droga przy autostradzie w Zabrzu © amiga