We wtorek do pracy

Wtorek, 28 sierpnia 2018 · Komentarze(1)
Ruszam kilka minut wcześniej niż wczoraj, jest sporo cieplej :) Termometr pokazuje coś koło 14 stopni, może nawet bliżej 15... Lekki wiatr z zachodu, ale nieprzeszkadzający. Ruch na drogach znikomy, początkowo mam problem by się rozkręcić, zresztą wcześniej samo zbieranie się średnio mi szło.

Od początku planuję przejazd drogami, wczoraj pojechałem lasami, było sucho więc tak naprawdę dzisiaj mogłem spokojnie jechać, ale mimo wszystko chłód poranka odpędził mnie od tego pomysłu. Niby cieplej, niby 14 stopni, ale wolę +20. Niestety jesień coraz bliżej, dni coraz krótsze. Będzie coraz chłodniej. Bociany już się chyba ewakuowały... a to znak, że pogoda wkrótce się zmieni... 

Zaskakują mnie kolejne skrzyżowania, w zasadzie nigdzie nie stoję, jedyny przypadek to przy wyjeździe z Medyków na Panewnicką, ale to jeszcze w Katowicach ;) Rower całkiem przyzwoicie sobie radzi, choć czuję, że napęd dogorywa... coś mi się wydaje, że we wrześniu przyjdzie czas na jego wymianę, Nie jest to najlepsza pora na takie operacje, bo czas gdy dostanie on mocno po zębatkach dopiero nadchodzi. 

Docieram na spokojnie do pracy, widzę, że kilka rowerów już stoi.... ale i kilku brakuje. Czyżby jakieś urlopy? 

W Zabrzu przy lasku Makoszowskim
W Zabrzu przy lasku Makoszowskim © amiga

Komentarze (1)

Tak po portalach plątają się nagłówki w stylu "lato wróci" więc może jeszcze te +20 o poranku będziemy mieli przez kilka dni. Ale i +15 to już ładny wynik. Szkoda tylko, że dzień już krótszy. Wstawanie przy ciemnościach jakby bardziej boli.

limit 18:00 wtorek, 28 sierpnia 2018
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa serwo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]