Do pracy
Środa, 6 czerwca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Zbieranie się z rana coś mi nie idzie, wczoraj też nie udało mi się do końca popakować, jadę wiec na pusto, trudno, może pojadę wiec z sakwami dopiero jutro. Gdy ruszam czuję, że pomaga mi wiatr, wieje i to całkiem solidnie w plecy. Rower sam się toczy, coś pięknego, zdaję sobie jednak sprawę z tego, że powrót będzie masakryczny.
Do firmy dojeżdżam w niezłym czasie, to chyba dobra wróżba na czwartek i piątek :)
W lasku Makoszowskim © amiga
Do firmy dojeżdżam w niezłym czasie, to chyba dobra wróżba na czwartek i piątek :)
W lasku Makoszowskim © amiga