Po pracy
Wtorek, 5 czerwca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Dzień był ciężki, z pracy wyjeżdżam około 17:15, pogoda lepsza niż ta o poranku. Na drogach luz :), można jechać, można odpocząć, Drogi miejscami wilgotne, nie straszy, ale jednak chyba lepiej odpuścić sobie teren, a może...
W Zabrzu decyzja,... i jadę drogami, wieczorem muszę się przygotować do wyjazdu. Mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie, po raz kolejny mam sakwy do spakowania...
W domu jestem przed 19, późno, zmęczenie daje znać o sobie. Jednak rower musi być w idealnym stanie. W ciągu dnia udało mi się podjeść do rowerowego na małe zakupy. Po powrocie czekają nowe węższe opony... Może uda mi się to wszystko poprzekładać... ?
Pogoda dopisuje © amiga
W Zabrzu decyzja,... i jadę drogami, wieczorem muszę się przygotować do wyjazdu. Mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie, po raz kolejny mam sakwy do spakowania...
W domu jestem przed 19, późno, zmęczenie daje znać o sobie. Jednak rower musi być w idealnym stanie. W ciągu dnia udało mi się podjeść do rowerowego na małe zakupy. Po powrocie czekają nowe węższe opony... Może uda mi się to wszystko poprzekładać... ?
Pogoda dopisuje © amiga