Do pracy

Wtorek, 5 czerwca 2018 · Komentarze(0)
Wczoraj był dzień przerwy od rowera. Dziś ruszam o 7:14,  późno, ale nie ma tragedii, pogoda taka sobie, jednak mam wrażenie, że wiatr mnie wspomaga. Rozkręcenie sprawia mi problemy, po szaleństwach w Kotlinie Kłodzkiej. Droga jest jakby nieco bardziej płaska niż w tamtych okolicach, ale w sumie dobrze, za kilka dni wyjazd na imprezę integracyjną. Lekko nie będzie, zapisało się ponad 100 osób, kilka odpuściło głównie ze względu na zdrowie, ale dalej to będzie około 90 osób... szok. Powinienem dać sobie nieco więcej czasu na odpoczynek, jednak... nie mogę się powstrzymać od jazdy.

Na drogach względnie pusto, nawet w Piotrowicach nie ma problemu by przejechać, by trochę pociągnąć. Na wysokości Halemby coś delikatnie pokrapia, nic wielkiego, ale z niepokojem spoglądam na chmury... 

Droga mija dość szybko, w firmie jestem o akceptowalnej porze. Ciekawe jak dzień się potoczy, coś czuję, że ze względu na przygotowania niewiele zrobię z tego co chciałby zrobić... 

Zdjęcie archiwalne
W parku Zadole
W parku Zadole © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa musia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]