Budzenie się po zimie ;)
Środa, 7 marca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Po kolejnej dłuższej zimowej przerwie w końcu wsiadam na rower. Warunki całkiem niezłe porównując to co działo się jeszcze kilka dni temu. Termometr pokazuje +3 :), wiatr chyba z południa. Masa chmur, zero słońca. Cieszę się że jednak jadę... Rozleniwienie zimowe daje się we znaki... Ciężko się kręci, ale też konfiguracja zimowa specjalnie nie pomaga ;)
Coś mokro na drogach, ważne, że nie ma lodu :) © amiga
W Kochłowicach małe zaskoczenie, wydaje mi się, że w końcu Ruda posprzątała DDRkę, nie ma połamanych progów, kamieni, gałęzi... Denerwuje jednak unoszący się smogowy smród w powietrzu. Fakt, że bywały gorsze dni... jednak nie sprawia frajdy wjazd w wyziewy z kominów. Szczególnie było to odczuwalne w centrum Kochłowic...
Jeden z bardziej debilnych pomysłów na rowerówce © amiga
Mgła wymieszana ze smogiem © amiga
Powoli toczę się do pracy, późniejszy wyjazd to z automatu puste drogi w Zabrzu i Gliwicach, może i dobrze, że tak wyjechałem?
Gdy docieram do firmy trafiam na kumpla, też przyjechał rowerem, tak więc jest nas już 2 :)
Na rondzie przy wyjeździe z Zabrza © amiga
Prawie pod firmą © amiga
Jutro plany mam zupełnie nierowerowe, zresztą też nie firmowe. Rower zostaje w domu, mam tylko nadzieję, że w piątek znów wyjadę :)
Coś mokro na drogach, ważne, że nie ma lodu :) © amiga
W Kochłowicach małe zaskoczenie, wydaje mi się, że w końcu Ruda posprzątała DDRkę, nie ma połamanych progów, kamieni, gałęzi... Denerwuje jednak unoszący się smogowy smród w powietrzu. Fakt, że bywały gorsze dni... jednak nie sprawia frajdy wjazd w wyziewy z kominów. Szczególnie było to odczuwalne w centrum Kochłowic...
Jeden z bardziej debilnych pomysłów na rowerówce © amiga
Mgła wymieszana ze smogiem © amiga
Powoli toczę się do pracy, późniejszy wyjazd to z automatu puste drogi w Zabrzu i Gliwicach, może i dobrze, że tak wyjechałem?
Gdy docieram do firmy trafiam na kumpla, też przyjechał rowerem, tak więc jest nas już 2 :)
Na rondzie przy wyjeździe z Zabrza © amiga
Prawie pod firmą © amiga
Jutro plany mam zupełnie nierowerowe, zresztą też nie firmowe. Rower zostaje w domu, mam tylko nadzieję, że w piątek znów wyjadę :)