Chłodny poranek
Wtorek, 20 lutego 2018
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam dobre 10 minut wcześniej niż wczoraj. Dzień zapowiada się słoneczny, ale chłodny. Gdy ruszam jest już jasno. Wiatr niby mam w plecy, jednak coś strasznie źle się jedzie. W powietrzu wyczuwalny jest smog... Śmierdzi.
Już po kilkuset metrach natykam się na rowerzystów, sztuk 2 :) Zima im niestraszna, to ja tak się op.....em ostatnio, za to w tym czasie udało się ogarnąć kilka rzeczy :)...
Drzew coraz mniej © amiga
Ruch na drogach sporo mniejszy niż to z czym walczyłem wczoraj. Jednak mam wrażenie, że męczę się bardziej... czemu? W końcu wieje ze wschodu... powinno pomagać... Coś jest nie tak... Ciężko mówić o zmęczeniu... w końcu to dopiero drugi dzień dojazdów.
Kochłowice, Wirek i Bielszowice przejeżdżam bez większego problemu. Dopiero w Zabrzu trafiam na nieco większy ruch. ul Winklera wydawała się pusta, w trakcie jazdy zauważam, że z jakiegoś powodu za mną pojawiło się kilkadziesiąt samochodów. Sporo... Mam problem by zjechać bezpiecznie na lewy pas przed rondem.
Kogoś dorwali © amiga
Na rondzie przy ul Winklera w Zabrzu © amiga
W końcu jednak znajduję lukę... Wydostaję się z Zabrza i gnam do Gliwic, tam już pusto na drogach, większość ludzi już pracuje gdy docieram do Etisoftu :)
Zapowiada się słoneczny dzień © amiga
W firmie szybka gorąca kąpiel... dopiero wtedy czuję, że lekko się wyziębiłem, w trakcie jazdy nie miałem z tym problemu.... Wieczorem za to ba być nieco cieplej ;)
Już po kilkuset metrach natykam się na rowerzystów, sztuk 2 :) Zima im niestraszna, to ja tak się op.....em ostatnio, za to w tym czasie udało się ogarnąć kilka rzeczy :)...
Drzew coraz mniej © amiga
Ruch na drogach sporo mniejszy niż to z czym walczyłem wczoraj. Jednak mam wrażenie, że męczę się bardziej... czemu? W końcu wieje ze wschodu... powinno pomagać... Coś jest nie tak... Ciężko mówić o zmęczeniu... w końcu to dopiero drugi dzień dojazdów.
Kochłowice, Wirek i Bielszowice przejeżdżam bez większego problemu. Dopiero w Zabrzu trafiam na nieco większy ruch. ul Winklera wydawała się pusta, w trakcie jazdy zauważam, że z jakiegoś powodu za mną pojawiło się kilkadziesiąt samochodów. Sporo... Mam problem by zjechać bezpiecznie na lewy pas przed rondem.
Kogoś dorwali © amiga
Na rondzie przy ul Winklera w Zabrzu © amiga
W końcu jednak znajduję lukę... Wydostaję się z Zabrza i gnam do Gliwic, tam już pusto na drogach, większość ludzi już pracuje gdy docieram do Etisoftu :)
Zapowiada się słoneczny dzień © amiga
W firmie szybka gorąca kąpiel... dopiero wtedy czuję, że lekko się wyziębiłem, w trakcie jazdy nie miałem z tym problemu.... Wieczorem za to ba być nieco cieplej ;)