Rześki poranek
Wtorek, 9 stycznia 2018
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Jest prawie 7:10 gdy ruszam. Późno....
Pogoda się zmieniła, jest wyraźnie chłodniej, -3 było około 6:00. Wiatr zw wschodu, będzie pomagał. Na drogach.... cóż, niestety zawierucha, korki już pojawiają się w Piotrowicach. O dziwo mimo tego dość sprawnie wyjeżdżam z Katowic. Staram się omijać miejsca gdzie może być zamarznięta woda, to m.in. okolice ul Bałtyckiej. Na dojeździe do Kochłowic też spodziewam się oblodzeń, dlatego zawczasu pakuję się na chodnik i to jest dobry pomysł. Gdy docieram do szczytu "górki" widzę rozlewiska, a raczej lodowiska na DDRce.
pod wiaduktem w Piotrowicach © amiga
Coś jakby więcej samochodów w Kochłowicach © amiga
Dalej na szczęście nie ma takich niespodzianek, chociaż obserwuję drogę, pobocze, niespodzianki mogą pojawić się wszędzie. Tym bardziej, że wczoraj trochę pokropiło. Meteo wieszczyło nam opady deszczu-ze śniegiem, ale obyło się bez tego. Mam nadzieje, że jutro i pojutrze też się pomylą.
Co oznaczają flagi opuszczone do połowy na stacji benzynowej? "Chrzczone" paliwo? © amiga
Jazda do pracy sprawia mi dzisiaj frajdę, na dokładkę w tą stronę rower mknie... coś pięknego, jednak zdaję sobie sprawę z tego, że wieczorem lekko nie będzie.
Są miejsca gdzie jest lód... © amiga
Rozpogadza się :) © amiga
Docieram do firmy, po czasie przejazdu widzę, że jest nieźle. Pewno sporo tego zawdzięczam wiatrowi.... Gdyby dmuchał z drugiej strony myślę, że musiałbym dołożyć do tego dobre 10 minut...
Temperatura za to ruszyła w górę... na mecie maiłem 0 stopni :)
Pogoda się zmieniła, jest wyraźnie chłodniej, -3 było około 6:00. Wiatr zw wschodu, będzie pomagał. Na drogach.... cóż, niestety zawierucha, korki już pojawiają się w Piotrowicach. O dziwo mimo tego dość sprawnie wyjeżdżam z Katowic. Staram się omijać miejsca gdzie może być zamarznięta woda, to m.in. okolice ul Bałtyckiej. Na dojeździe do Kochłowic też spodziewam się oblodzeń, dlatego zawczasu pakuję się na chodnik i to jest dobry pomysł. Gdy docieram do szczytu "górki" widzę rozlewiska, a raczej lodowiska na DDRce.
pod wiaduktem w Piotrowicach © amiga
Coś jakby więcej samochodów w Kochłowicach © amiga
Dalej na szczęście nie ma takich niespodzianek, chociaż obserwuję drogę, pobocze, niespodzianki mogą pojawić się wszędzie. Tym bardziej, że wczoraj trochę pokropiło. Meteo wieszczyło nam opady deszczu-ze śniegiem, ale obyło się bez tego. Mam nadzieje, że jutro i pojutrze też się pomylą.
Co oznaczają flagi opuszczone do połowy na stacji benzynowej? "Chrzczone" paliwo? © amiga
Jazda do pracy sprawia mi dzisiaj frajdę, na dokładkę w tą stronę rower mknie... coś pięknego, jednak zdaję sobie sprawę z tego, że wieczorem lekko nie będzie.
Są miejsca gdzie jest lód... © amiga
Rozpogadza się :) © amiga
Docieram do firmy, po czasie przejazdu widzę, że jest nieźle. Pewno sporo tego zawdzięczam wiatrowi.... Gdyby dmuchał z drugiej strony myślę, że musiałbym dołożyć do tego dobre 10 minut...
Temperatura za to ruszyła w górę... na mecie maiłem 0 stopni :)