Porankowo do pracy

Piątek, 5 stycznia 2018 · Komentarze(2)
Wyjeżdżam nieco później niż wczoraj, jest 7:12 gdy ruszam. Nieco większy ruch na drogach, za to wieje z południowego-zachodu obłędnie. Gdy tylko obracam się na zachód mam dość... Jazda nie będzie lekka i przyjemna, pewno też nie za szybka. 
Ilość samochodów chwilami przeraża, na Śląskiej jakiś korek, nie wiadomo czemu, gdy jednak przejeżdżam za samochodami jakieś 200m widzę co jest tego przyczyną, ktoś potrącił pieszego. 2 samochody i ich kierowcy już się nim zaopiekowali, chyba nic poważnego. Starszy gość jest przytomny ale leży, zakupy turlają się po jezdni... Kierowca który tego dokonał ma prze...e i to niezależnie od tego jak zachował się pieszy. Ciężko mi powiedzieć, czy zdarzyło się to na przejściu dla pieszych, czy za nim, być może samochód przewiózł pana kawałek. Do przejścia dla pieszych jest jakieś 5m. 
Na tej drodze trzeba jednak się mocno rozglądać. Masa bloków, w pobliżu kilka sklepów, co kawałek przejścia dla pieszych....
Wina może być po obu stronach, tym się niech zajmie policja... 
Wypadek na Śląskiej, samochód potrącił pieszego....
Wypadek na Śląskiej, samochód potrącił pieszego.... © amiga
Cóż... jadę dalej, o przejeździe na Bałtyckiej nawet nie myślę, tam wczoraj było bagno, pakuję się więc na Panewnicką, jazda jest dość szybka, choć wiatr spowalnia ;) Kilka podjazdów w Rudzie daje popalić... Co jakiś czas spoglądam na zegarek. W Zabrzu będę po ósmej, to akurat dobrze.... 
Dzisiaj już zaparkował nieco lepiej, niemniej i tak uważam, że należy mu się bilet od Straży Miejskiej. Drugiej strony jeszcze lepiej by było gdyby zlikwidowali DDRkę i te debilne progi. Byłoby bezpieczniej
Dzisiaj już zaparkował nieco lepiej, niemniej i tak uważam, że należy mu się bilet od Straży Miejskiej. Drugiej strony jeszcze lepiej by było gdyby zlikwidowali DDRkę i te debilne progi. Byłoby bezpieczniej © amiga
Słońce powoli się budzi
Słońce powoli się budzi © amiga
Przejazd przez Zabrze nie nastręcza problemów, korków nie na. Nie ryzykuję jednak przejazdu ul Winklera, mimo wszystko samochodów jest więcej niż wczoraj, przynajmniej w tym miejscu. Objeżdżam to przez ul Sportową i Jaskółcza, nieco dalej, ale za to bezpieczniej. Lasek Makoszowski omijam szerokim łukiem. Rower jest jeszcze czysty. 
Prognozy na noc wspominały o opadach, ale drogi są suche, meteo się pomyliło, w tym przypadku to dobrze... rower nie jest ufajdany i dobrze by było gdyby tak już zostało. 
W Gliwicach :)
W Gliwicach :) © amiga
Gliwice standardowo puste, bez zatrzymania docieram do firmy. Pora popracować ;)
Już prawie w firmie
Już prawie w firmie © amiga

Komentarze (2)

Limit Mimo wszystko wydaje się, że gość raczej tylko się poobijał...

amiga 08:26 sobota, 6 stycznia 2018

Taki trochę mało pozytywny początek dnia :-/

limit 10:45 piątek, 5 stycznia 2018
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zebyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]